Najnowsze artykuły
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać1
- ArtykułyJedna z najważniejszych nagród literackich w USA odwołana po proteście pisarzy z powodu GazyKonrad Wrzesiński2
- ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać20
- ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Massimo Vacchetta
1
7,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 06.10.1967
Weterynarz, założyciel Ośrodka Rehabilitacji Jeży "La Ninna" (Centro Recupero Ricci La Ninna),którego misją jest ochrona jeży i ich środowiska. Współautor bestsellerowej książki "25 gramów szczęścia", która został przetłumaczona na wiele języków.
7,3/10średnia ocena książek autora
161 przeczytało książki autora
140 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
25 gramów szczęścia. Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce
Antonella Tomaselli, Massimo Vacchetta
7,3 z 136 ocen
301 czytelników 34 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
25 gramów szczęścia. Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce Antonella Tomaselli
7,3
To historia dla wszystkich miłośników zwierząt,a szczególnie dla miłośników jeżyków.Jest to historia,która udowadnia,że szczęście wcale nie musi być duże,może być małe,a nawet mieć kilka gram,jest to też historia pełna miłości człowieka do znalezionego zwierzęcia.Mała Nina jest tak bardzo rozkoszna, że aż chwyta za serce, a jej właściciel darzy ją tak ogromną miłością, która wydaje się wręcz magiczna. Uczucia Massimo do tak małego stworzonka dają wiarę w ludzi i bezinteresowną miłość, a w szczególności dają wiarę w ludzką dobroć. Podejście mężczyzny do tych małych zwierzątek pokazuje jak życie może się przewartościować, jak nasze postrzeganie świata i samego siebie może się zmienić w momencie gdy naszym sercem zawładnie miłość do zwierzęcia. To książka nie tylko o sukcesach i związanych z tym radościach gdy pomoc jeżą przynosi rezultaty, ale jest to też książka o porażkach i trudnych momentach gdy nie udaje się ich uratować, w takich sytuacjach nie raz zakręciła mi się łezka w oku. Ta historia jest słodka niczym cukierki posypane gorzką czekoladą, ciężko jest się jej oprzeć, a tym bardziej odłożyć przez to jak lekko i przyjemnie jest napisana.
25 gramów szczęścia. Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce Antonella Tomaselli
7,3
„Nie przeżyjesz w pełni każdego dnia, jeśli nie zrobisz czegoś dla kogoś, kto nigdy nie będzie mógł ci za to zapłacić.”
Taki piękny cytat możemy znaleźć w książce „25 gramów szczęścia. Historia kolczastego stworzenia, które skruszyło ludzkie serce”. I muszę Wam od razu na wstępie napisać, że te urocze stworzonko poruszyło moje serce. Lubię czytać książki o zwierzętach, najczęściej wybieram książki o psach, bo sama od 14 lat mam takiego czworonożnego przyjaciela. I choć zawsze sobie obiecuje, że na pewno tym razem się nie rozkleję, to nie daję rady dotrzymać danej obietnicy i pojawiają się łzy wzruszenia. Jeże fascynują mnie od zawsze i jako mała dziewczynka zazdrościłam mojej mamie, która dawno temu w domu rodzinnym na wsi zawsze zimą opiekowała się jeżami. Skuszona piękną okładką oraz chęcią dowiedzenia się czegoś więcej o tych uroczych stworzonkach sięgnęłam po książkę i tego nie żałuję.
„25 gramów szczęścia” została spisana przez Antonellę Tomaselli, która wysłuchała opowieści Massimo Vacchetty o jego jeżach. Choć książka nie jest napisana wybitnym językiem, jest raczej prosta w odbiorze, to jednak najważniejsze są tutaj emocje i wrażliwość i to autorce udało się przekazać. Miałam wrażenie, że to do mnie zwraca się Massimo i to właśnie mnie opowiada historię, która zmieniła jego życie. Mężczyzna od małego chciał pomagać zwierzętom i został ginekologiem położnikiem od bydła. Jednak zaczął odczuwać w swoim życiu pewną pustkę, zaczęło mu brakować celu. Całe jego życie zmieniło się diametralnie w momencie, w którym spotkał małego jeżyka. Ta mała istotka ważyła tylko 25 gramów, została osierocona przez matkę, była głodna i mocna wyziębiona. Mały jeżyk był bardzo blisko śmierci i tylko od Massimo zależało, czy przeżyje.
Massimo nagle poczuł, że tylko on może uratować jeżyka, że w końcu ma cel, do którego może dążyć. Odpowiedzialność za wyleczenie tego małego stworzonka była ogromna. Nie da się ukryć, że kiedy lekarz zaczął zajmować się tym małym pacjentem, to zrodziła się między nimi specjalna więź. Massimo poświęca każdą wolną chwilę, by uratować kolczaste stworzonko przed śmiercią. Co dwie godziny w nocy wstaje, by nakarmić jeżyka, masuje mu brzuszek specjalnym olejkiem, uczy się wszystkiego o życiu jeży. I z każdym dniem to stworzonko staje mu się coraz bliższe. Wkrótce odkrywa, że ma samiczkę, którą nazywa Ninną. Z ogromną ciekawością obserwował etapy powrotu do zdrowia samiczki, patrzył, jak jej skórę zaczyna porastać futerko, obserwował pojawienie się kolców i pazurków. Wkrótce w jego domu zacznie przybywać jeży, wśród nich będą także niepełnosprawne maluszki, lecz każdy z nich dostanie należytą opiekę. Marzeniem Massimo było założenie ośrodka pomocy jeżom i udało mu się je zrealizować. Lekarz założył Ośrodek Rehabilitacji Jeży „La Ninna”. Uzdrowienie jeży wiązało się jednak z ich uwolnieniem. Każda myśl o tym czynie powodowała u Massimo okropny ból w sercu. Czy jednak przywiązany do Ninny weterynarz zdobędzie się na ten czyn i pozwoli, by jego ukochana Ninna żyła na wolności? Przekonajcie się już sami.
„25 gramów szczęścia” jest wzruszającą książką o spełnieniu własnych marzeń i pomocy zwierzątkom, o których się zapomina. Massimo dzięki malutkiej Ninnie uświadomił sobie, do czego chce dążyć i co tak naprawdę robić w życiu. Cudownie się czytało o jego więzi z małym jeżem, o tym, jak zmienia się nie tylko Ninna. W książce znajdziemy wiele emocjonalnych scen i pojawi się też wzruszenie. I to jest najlepsza rekomendacja! Książka spodoba się na pewno miłośnikom zwierząt. Polecam!