Brytyjski prawnik i pisarz. Ukończył King's College w Cambridge i New College Oxford. Pracował jako prawnik, ostatnio partner Clifford Chance. Jest powiernikiem w Bletchley Park oraz w fundacji Turing Trust, organizacji charytatywnej, która wysyła używane komputery do szkół w Afryce.
Jest siostrzeńcem Alana Turinga i autorem biografii Turinga „Prof: Alan Turing Decoded” (2015),„The Story of Computing” (2018). Jego najnowsza książka to „X, Y i Z. Prawdziwa historia złamania szyfru Enigmy” (2018),która wyjaśnia, w jaki sposób prace wykonane przez polskich łamaczy kodów i wywiad francuski umożliwiły Alanowi Turingowi i organizacji Bletchley Park osiągnąć sukces w czasie wojny.https://dermotturing.com/
Z rozszyfrowaniem Enigmy jest ten problem, że każdy ma na ten temat ma swoją własną opowieść. Brytyjczycy ograniczają się działalności ośrodka w Bletchley Park niechętnie dzieląc się kimkolwiek zasługami (w związku z czym jest to ogóle dominująca zachodnia narracja),natomiast w Polsce często uważa się, że całą robotę zrobili nasi rodacy. Prawda jest oczywiście dużo bardziej skomplikowana i każda strona dołożyła swoją cegiełkę do sukcesu (kompletnie zapomina się choćby o wkładzie Francuzów). O tym wszystkim dowiadujemy się z popularyzatorskiej książki bratanka jednej bardziej zasłużonych postaci tej historii.
Książka jest dość lekka i zwięzła. Turing opisuje całą historię na równi z perspektywy Polaków, Francuzów i Brytyjczyków od lat 30 do końca wojny wraz z opisem dalszych losów bohaterów książki. Jedyne co mnie lekko męczyło to chwilami zbyt sensacyjna narracja i podawanie dość podstawowych (i uproszczonych dodajmy) informacji dotyczących historii Polski, ale rozumiem, że to konieczny zabieg dla czytelnika zachodniego. Jako podstawowa pozycja w temacie książka warta uwagi.
Jako zainteresowany tematem muszę powiedzieć, że ksiażka jest trochę zaskakująca. Pokazuje jak naprawdę wyglądało łamanie enigmy przez Polaków, co się zdarzyło po wybuchu wojny. Wnuk Alana Turinga pokazał jak potraktowano Polaków w Anglii, opisano też rolę Francuzów. W książce nikt nie umniejsza naszej roli, ale pokazanie jak już po 1940 pracowano w Bletchley Park uświadamia, że inni też maja swoje zasługi w walce z Enigmą. Trochę to niszczy romantyczny mit i te historie o przejściu przesyłki w składzie celnym, ale i bardziej uwypukla jak ciężką pracę wykonali polscy matematycy i jaką cenę za to zapłacili. Najbardziej zapamiatałem dochodzenie przeciwko członkom grupy oskarżanym o sprzeniewierzenie pieniędzy i inne głupoty. Ot typowe polskie piekiełko nawet w czasie wojny.