Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Olga Rzepa
1
5,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzona: 2005 (data przybliżona)
Olga Rzepa ur. w 2005 r. na Dolnym Śląsku. Swoją pierwszą książkę pt. "Przygody Krejs" napisała w wieku 6 lat. Jej pasją jest czytanie książek. Lubi grać na ukulele. Interesuje się psychologią.
5,5/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Delectorzy Olga Rzepa
5,5
Cóż... pomysł na fabułę jest, opis zachęcający do przeczytania książki jest, wykonanie jest... nie wróć... Może i jest wykonanie, ale szczerze mówiąc książka pozostawia wiele do życzenia. Wszystko dzieje się szybko, niezwykle chaotycznie i pobieżnie. Ciężko kogoś polubić czy wczuć się w sytuację bohatera bo a) brakuje opisów ich myśli i rozważań, b) nie mają prawie żadnego wpływu na wydarzenia - są tylko niesieni na kartach książki, c) wszystko przyjmują z uprzejmym uśmiechem na ustach. Naprawdę pomysł był dość nietypowy i oryginalny, ale zabrakło rozwinięcia, zagłębienia się w przedstawiony świat, trochę większej ilości opisów wydarzeń i otaczającego świata.
Delectorzy Olga Rzepa
5,5
Zwabiona okładką i przewodnim hasłem "módl się o światłość, gdy nastanie mrok", tak oto przeczytałam książkę "Delectorzy". Pomysł na fabułę był naprawdę bardzo obiecujący, niestety zabrakło doszlifowania całej historii.
Świat skrywa wiele niezwykłych tajemnic. To miejsce, gdzie bogowie lubią ingerować. W tym świecie żyje Alyson - "przeklęta" piętnastolatka, która potrafi czytać w myślach, która potrafi siłą woli przenosić przedmioty. Dziewczynka została obdarzona niezwykłymi zdolnościami, których nie przejawia nikt z jej otoczenia.
Jednak wkrótce los Alyson się odmieni i pozna odpowiedzi na temat swoich zdolności oraz pochodzenia niezwykłego znamienia, które posiada. A wszystko za sprawą listu, który stał się dla Alyson nowym początkiem. Dziewczyna trafiła do tajnej grupy Delectorów, którzy od zarania dziejów broną ludzkości. Alyson została wybrana i będzie musiała się zmierzyć z pradawnymi mocami bogów.
Alyson odkrywa inny świat, na nowo poznaje siebie. Niestety podróż jaką będzie musiała odbyć, wcale nie będzie dla niej łatwa. Będzie niebezpiecznie. Będzie tajemniczo.
Miałam bardzo duże oczekiwania wobec "Delectorów", niestety w trakcie czytania mój entuzjazm został znacznie ostudzony. Na wstępnie chciałabym zaznaczyć, że autorka - Olga Rzepa - napisała niniejszą powieść w wieku 14 lat! (o czym dowiedziałam się w połowie lektury). Jestem pod ogromnym wrażaniem i tutaj wielki ukłon w stronę autorki, brawa za niesamowitą wyobraźnię.
Uważam, że pomysł na fabułę jest naprawdę bardzo ciekawy. Jednak zabrakło mi doszlifowania całej historii - przeszkadzało mi, że w najważniejszych momentach główna bohaterka mdlała i o tym co się wydarzyło, dowiedziałam się dopiero po odzyskaniu przytomności przez główną bohaterkę. Było to naprawdę denerwujące, ponieważ jako czytelnik chciałabym, poznać przebieg zdarzeń z punktu widzenia bohatera, chciałabym w nich uczestniczyć, być na bieżąco. Zabrakło mi w tych momentach wykończenia.
Kolejna rzecz, która mi się nie podobała to występowanie pewnych zgrzytów w fabule. Szczególnie mam tu na myśli scenę, w której Alyson wyrusza w podróż, by zmierzyć się z siłami bogów a tu nagle przed mrocznym lasem pojawiają się reporterzy, wywiady - moim zdaniem było to nie na miejscu.
Niestety do bohaterów również nie poczułam szczególnej sympatii. Alyson, to zdecydowanie typ bohaterki, która na długo nie zostanie w mojej pamięci. Zabrakło mi także rozbudowania akcji, poszerzenia historii Delectorów. Może gdybym była młodsza, w wieku 12-15 lat, poczułabym większą sympatię do bohaterów, wydaje mi się, że wtedy całkiem inaczej postrzegałabym "Delectorów".
Jeszcze raz to podkreślę - autorka miała świetny pomysł - mam tylko nadzieję, że jeśli zdecyduje się na kolejną powieść, będzie się coraz bardziej rozwijać. Mocno trzymam za to kciuki!