Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tragedia. Jedna z najgorszych pozycji jakie ostatnio przeczytałem. "Wywiady" poprzedzone wstępami, w których autor przekonuje nas za wszelką cenę jacy to Ukraińcy i Rosjanie są źli i okropni. Non stop pisząc o asymetrii win itp. Same "wywiady" choć ciężko je tak nazywać są infantylne i zwyczajnie słabe. Wiele z nich ogranicza się do zadawania kilku tych samych, agresywnych pytań. Co zastanawiające, te z nich, które nie zostały opublikowane w czasopiśmie zatrudniającym autora są odrobinę lepsze, ale nie ma co sobie robić wielkich nadziei. Kupując tę książkę spodziewałem się rzetelnego materiału umożliwiającego zapoznanie się z opiniami Białorusinów, Ukraińców czy Rosjan na temat Polaków. Niestety, ale autor dotyka tylko kwestii historycznych inne pozostawiając na uboczu. I to tylko w takim aspekcie w jakim odpowiada to stosowanej przezeń retoryce. Perełką jest, gdy w jednym z wywiadów wspomina, że dzięki rządowi PiS rodzi się w Polsce więcej dzieci i to jest dobre. I gdzie tu rzetelność dziennikarska i analiza danych statystycznych? Zresztą sam sposób przedstawiania rzeczywistości wpisuje się w styl prowadzonej obecnie polityki wschodniej. Dobór rozmówców też pozostawia wiele do życzenia. Szczególnie jeśli chodzi u Ukraińców i Rosjan reprezentują oni stanowiska skrajne w swoich państwach i trudno uznać rozmowy z nimi za reprezentatywne dla całego lub choćby części narodu.