Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę napotkałam przypadkowo, jednak wiedziałam,że jesteśmy sobie przeznaczone. Jest to zbiór opowiadań i legend Native Americans, po trochu z każdego szczepu (Cherokee, Siux, Abenaki,Hopi,Seneca) Po każdej historii jest część dydaktyczna- dyskusja, pytania, informaje na temat życia Indian, pomysły na stworzenie róznych przedmiotów. Znajdziemy tu również ciekawe ilustracje.Książka choć napisana z myślą o dzieciach jest dobrym motywatorem i pomocą dla dorosłych- to nie tylko zbiór historii to też podpowiedź jak nauczyć się je przekazywać. Jak mówi początek: "Gdyby ta książka była zwierzęciem, to opowieści tworzyłyby szkielet a zajęcia stałyby się ciałem i ścięgnem dla tych kości" Przeczytałam z zainteresowaniem, legendy opowiadają o stworzeniu świata, istotach boskich,życiu rdzennych mieszkańcow.Dowiadujemy się o zaćmieniu Słońca, gwiazdozbiorach,porach roku czy cyklu życia i śmierci. Zwierzęta obdarzone są i duszą i umiejętnością mowy. Wiele tu metafor i mądrych morałów. I najważniejsza rzecz- jesteśmy związni z naturą, jej wytworami, zjawiskami atmosferycznymi, zwierzętami. I tak, można odczuć jak daleko odeszliśmy od szacunku dla Ziemi. Indianie korzystali z darów przyrody, lecz starali się zachować równowagę;poluj tylko żeby zaspokoić głod,twórz nowe rzeczy z tego co zostaje. Pierwszy obraz kiedy przeczytałam książkę i zamknęłam oczy to cienka strużka dymu, ciepło ogniska i odgłosy przyrody o zmierzchu. O tej porze dnia wszystko nabiera mocy. Oby każdy miał swój obraz wewnętrznego spokoju.