Były wykładowca religioznawstwa i historii na Uniwersytecie Gdańskim, pracownik naukowy w jednym z pomorskich muzeów. Od roku 2001 zajmuje się badaniami nad historią i religią Bliskiego Wschodu, przede wszystkim judaizmem i wczesnym chrześcijaństwem. Autor trzech metafizycznych thrillerów poświęconych orientaliście, Gaborowi Horthy. Przy ich tworzeniu skorzystał ze swojej wiedzy historyka i religioznawcy – posiada doktorat z historii Uniwersytetu Gdańskiego oraz religii i teologii uzyskany na Trinity College Dublin. Ten drugi, dotyczący koncepcji aniołów-wojowników autor wydał w prestiżowym wydawnictwie Mohr Siebeck. Wydał także książkę poświęconą demonologi żydowskiej i wczesnochrześcijańskiej. Publikował artykuły z dziedziny demonologii, angelologii, literatury apokryficznej i historii Bliskiego Wschodu.
Stypendysta University of Notre Dame, Eberhard Karls Universität Tübingen oraz Albright II Institute of Archeological Research w Jerozolimie. Prowadził również kwerendy badawcze w londyńskich National Archives, w jerozolimskiej bibliotece dominikańskiej École biblique, Bibliotece Bodlejańskiej w Oksfordzie oraz USHMM w Waszyngtonie.https://aleksandermichalak.pl/
(...) o ile patrząc na świat, mogę sobie łatwo wyobrazić, że ktoś nie wierzy w Boga, to czy uważnie obserwując to, co się na nim dzieje, moż...
(...) o ile patrząc na świat, mogę sobie łatwo wyobrazić, że ktoś nie wierzy w Boga, to czy uważnie obserwując to, co się na nim dzieje, można wątpić w istnienie diabła?
Książka jest ciekawa ale napisana inaczej stylistycznie niż na ogół czytam, autor używa dużo wyrazów, których nie stosuje się potocznie. Liczyłem na coś w stylu współczesnej wersji Indiany Jonesa w połączeniu z kryminałem napisanej lekkim językiem...
Jest to zupełnie coś innego ale szanuje kunszt autora i sięgnę po kontynuację by dokończyć historię głównych bohaterów.
www.bookshirt.cupsell.pl
Po Denar dla szczurołapa sięgnęłam, ponieważ w co drugiej opinii na temat tej książki wyczytałam, że fabularnie jest ona zbliżona do powieści Dana Browna. A że bardzo lubię tajemnice w jakie zagłębia się autor, postanowiłam dać szansę innemu, nieznanemu przeze mnie pisarzowi, mimo iż opis historii nie do końca mnie zainteresował.
Gabor Horthy bohater powieści, podczas swoich badań, trafia na notatki XIX - wiecznego teologa Augusta Erdmanna, który skupiał się nad zgłębieniem legendy o szczurołapie z Hameln. Choć z boku może wydawać się, że to jedynie stara legenda, po głębszej analizie przeprowadzonej przez Gabora okazuje się, że prawda okazuje się całkiem inna. Czy morderstwo młodej stypendystki z Holandii ma coś wspólnego ze śledztwem Gabora?
Po przeczytaniu książki wiem skąd wzięły się porównania do powieści Browna. Pan Michalak potrafi w podobny sposób zainteresować zagadką i tak poprowadzić fabułę, by do końca trzymać czytelnika w napięciu. Mnie to niestety nie dotyczyło, przede wszystkim ze względu, na temat jaki został poruszony. O Fleciście z Hameln słyszałam w dzieciństwie, ale nie była to moja ulubiona opowiastka. Chyba dlatego, że boję się szczurów ;). Do dnia dzisiejszego się w tym zakresie nic nie zmieniło. Legenda nie wzbudza we mnie aż tak wielkiego zainteresowania, jak ma to miejsce przy lekturach takich jak Kod da Vinci czy Anioły i demony, na czym Denar trochę ucierpiał. Bo choć historia sama w sobie była ciekawie napisana, to temat nie był aż tak zajmujący, bym czytała książkę z wypiekami na twarzy. Ode mnie 4/10.