Mirosław Nahacz

Mirosław Nahacz
Źródło: Foto © Sara Niedźwiedzka
6
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
Urodzony: 09.09.1984Zmarły: 21.07.2007
6,7/10średnia ocena książek autora
1 088 przeczytało książki autora
1 268 chce przeczytać książki autora
59fanów autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Osiem cztery. Bombel. Bocian i Lola
2021
Osiem cztery. Bombel. Bocian i Lola
Mirosław Nahacz
7,2 z 30 ocen
111 czytelników 5 opinii
2021
Niezwykłe przygody Roberta Robura
2009
Niezwykłe przygody Roberta Robura
Mirosław Nahacz
6,8 z 109 ocen
352 czytelników 11 opinii
2009
Bocian i Lola
2005
Bocian i Lola
Mirosław Nahacz
6,4 z 161 ocen
317 czytelników 15 opinii
2005
Bombel
2004
Bombel
Mirosław Nahacz
6,7 z 214 ocen
450 czytelników 20 opinii
2004
Osiem cztery
2003
Osiem cztery
Mirosław Nahacz
6,7 z 602 ocen
1282 czytelników 44 opinie
2003

Popularne cytaty autora

  • Nie chciało mi się już tam być, w ogóle nie chciało mi się już być, ale tam w zajebistej szczególności.

    25 osób to lubi
  • I nawet teraz, jak to mówię, jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co prz...

    I nawet teraz, jak to mówię, jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka, a dupa jest zablokowana i nie można tego wszystkiego od razu wysrać, tłoczy się we mnie cały brud, wszystkie te kawałki żwiru, ten na wpół roztopiony śnieg, każdą dziurę we mnie zatyka, próbuję udawać, że nic ze mną się nie dzieje, jak ktoś akurat przechodzi, grzecznie się odzywam, dzień dobry, dzień dobry, nie pokazuję niczego po sobie, idę szybko w jakieś krzaki, w jakieś miejsce, gdzie nie będzie nikogo poza mną, znajduję jakąś kryjówkę odgraniczającą, wkładam palce i rozpieram siłą usta, wbijam się między ten zagęszczony syf, wpycham rękę najdalej, jak tylko mogę, prawie po łokieć, i rzygam, wymiotuję wszystkim, co okazuję się tylko tym, co jadłem wcześniej, nie ma żadnego szlamu i jest mi wstyd, że tak się dałem łatwo podejść temu malutkiemu skurwysynowi we mnie, tak łatwo dałem się przechytrzyć i oszukać.

    14 osób to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora