Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka jest po prostu cudowna! Nigdy mi się żadnej książki tak dobrze nie czytało, żadna mnie tak nie poruszyła. A czekają mnie jeszcze kolejne dwie części z tej serii. Już wiem że twórczość Francine Rivers trafia na listę moich przeulubionych autorów. "Głos w wietrze" to historia wiary młodej chrześcijanki, Hadassy, która cudem przeżyła zniszczenie Jerozolimy przez Rzymian. Przechodzi katorżniczą drogę i trafia do Rzymu jako niewolnica, a tam do rodziny Walerianów. Hadassa jest bardzo lojalna wobec swoich panów, pomimo tego że mogła mieć żal że są winni jej cierpienia, które przeszła, jednak usługiwała im z największą Miłością. Na swojej drodze spotyka wiele osób, które czerpią od niej pokój, które mogą poznać za jej przyczyną Boga. W jej oczach był zawsze kojący pokój. Jako to możliwe, że jako niewolnica czuła się bezgranicznie wolna? Sama akcja toczy się w starożytnym Rzymie, jakiś czas po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Autorka pięknie oddała charakter tamtych czasów, jednocześnie przemyciła tam problemy dotyczące naszych czasów. Poza Hadassą w tej książce występuje wiele innych bohaterów, jednak to Hadassa skradła moje serce. Natomiast każda występujących postaci, przedstawia inny portret psychologiczny jak i duchowy. Bardzo mi się to podobało. W dodatku na końcu książki znajduję się słowniczek i krótka charakterystyka postaci, a także materiały do rozważania i refleksji. Naprawdę musicie to przeczytać!