Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grażyna Kałowska
7
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaśnij, laleczko Grażyna Kałowska
7,6
Akcja książki toczy się wokół rozwikłania sprawy kilku tajemniczych morderstw, w różnych odstępach czasu, których motywy nie są oczywiste, a sprawcy nieznani. Sprawami zajmuje się cały sztab ludzi, w tym dwójka policyjnych detektywów Hanna i Marek. Swoimi specjalnymi sposobami próbują dojść do świadków różnych zdarzeń i potencjalnych sprawców. W tych sprawach jednak nic nie jest proste. Każdy przepytywany przez detektywów rozmówca ma różne wersje wydarzeń. Wiadomo, ilu ludzi – tyle różnych wersji. W całym tym natłoku informacji bardzo łatwo jest się pogubić i stracić istotny trop… Dziwne, a może irracjonalne wydarzenia, które przytrafiają się Hance nie ułatwiają śledztwa. Podczas obserwacji potencjalnego miejsca jednej ze spraw Hania ulega wypadkowi, podczas którego doznaje pewnego rodzaju wizji. Wizja ta jest o tyle dziwna i nieoczywista, bo ukazuje jej sprawcę tych licznych morderstw, które próbują wyjaśnić. Co najgorsze, w jej śnie na jawie sprawcą okazuje się osoba z jej najbliższego otoczenia… Od tego momentu Hania zaczyna się bać o życie swoje i innych bliskich jej osób, nie ma bowiem pewności, czy jej sen jest wskazówką, czy tylko fantazyjną marą, która pomieszała się z realnymi faktami. Co w tym wszystkim jest prawdą, a co kłamstwem? Czy człowiek może ufać sobie i swojej intuicji w stu procentach? Przekonacie się o tym sięgając po książkę „Zaśnij, laleczko”.
„Zaśnij, laleczko” to książka, która nie jest oczywista. Mamy przed sobą kryminał łączący w sobie dużo elementów psychologicznych, które rozbudzają wyobraźnię czytelnika. Pisarka ma lekkie pióro, akcja książki toczy się płynnie i szybko, jednak nie mamy podanego zakończenia na tacy. I to jest jeden z plusów książki. Napięcie i ciekawość rosną w miarę czytania. Wraz z kolejnymi czytanymi stronami zastanawiałam się, kto jest kim, czy bohaterowie, którzy teoretycznie są po tej „dobrej stronie mocy” faktycznie po niej są, czy tylko dobrze się kamuflują. Autorka stworzyła ciekawą książkę, której lektura daje przyjemność i wywołuje lekki dreszczyk grozy. Muszę Was uprzedzić, że nie jest to łatwa i lekka lektura, ale w pewnością warta uwagi. Wielbicieli kryminałów i psychologii z pewnością zafascynuje ta niekonwencjonalna historia.
Policyjny świat, rzeczywistość przeplatająca się ze snami i nieoczywiste wydarzenia, które nie są proste do rozwiązania – „Zaśnij, laleczko” to interesujący kryminał w sam raz na wakacyjne dni!
Uważaj, o czym śnisz Grażyna Kałowska
5,5
Uważaj o czym śnisz to niekonwencjonalny kryminał policyjny, w którym wątki psychologiczne i obyczajowe przeplatają się z wątkiem sensacyjnym.
Dochodzi do morderstwa pewnego gangstera. Policjant zajmujący się sprawą również ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie wiadomo, czy śmierć policjanta jest powiązana ze śmiercią gangstera, czy są to dwa różne przypadki. Zamordowany gangster, kiedy żył, zastraszał chorego chłopca. Kiedy psycholog policyjna po rozmowie z chłopcem i jego rodzicami, trafia do szpitala z dziwną chorobą powodującą nadmierną senność, a lekarze nie są w stanie określić, co jej dolega, wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane. Kobieta bowiem ma sny, w których widzi trudne do wyjaśnienia sytuacje, a które mogą doprowadzić do wyjaśnienia zagadki kryminalnej. Czy sny pani psycholog pomogą w ujęciu sprawcy lub sprawców związanych z zamordowaniem gangstera i policjanta?
To nie jest moja pierwsza książka tej autorki i muszę przyznać, że do każdej kolejnej książki podchodzę z pewnego rodzaju konsternacją, bowiem autorka ma dość specyficzny styl pisania.
Bardzo obrazowo przedstawia postacie, skupiając się często na ich wyglądzie zewnętrznym.
(…) Podeszła do nich wysoka, korpulentna blondyna w żółtych spodniach i niebieskiej kurtce, wiekowo między czterdziestką a pięćdziesiątką, (…)
(…) Była niewysoką grubokościstą pięćdziesięciolatką, blondynką z siwymi nitkami we włosach. (…)
Przyznaję, że pomaga to w wyobrażeniu sobie postaci, ale gdy tak czytam opis wyglądu zewnętrznego którejś z kolei osoby, (a osób w książce zazwyczaj jest dosyć sporo) to czasami dekoncentruję się i nie mogę skupić na fabule.
W tej powieści, w wątek kryminalny wkrada się skomplikowany epizod chorej policjantki, która z niewyjaśnionych do końca powodów trafia do szpitala w stanie zamroczenia sennego. Jest między jawą a snem i nie potrafi się z tego stanu wydostać.
Sen bywa czasami proroczy, a czasami jest odzwierciedleniem dawnych lęków, frustracji, obaw. Między wątki kryminalno-obyczajowe, autorka wprowadziła wątek psychologiczny analizy snów, który ma za zadanie uzupełnienie fabuły.
(…) Po chwili podbiegasz do swojej posesji. Przeskakujesz przez płot i stajesz w ogrodzie. Ogród to miejsce odgrodzone od świata, prywatne. Twój ogród jest cienisty, ale piękny. Otacza go solidny płot z siatki. Nieoczekiwanie widzisz umarłego Luzka. Spotkanie z nim jest frustrujące, bo facet wygląda na pijanego i dobiera się do ciebie. (…)
Są ludzie, którzy każdy swój sen sprawdzają w senniku i chociaż w różnych sennikach może on mieć inne znaczenie, to wierzą w jego proroczą moc. W tej książce sny pani psycholog policyjnej również sprawiają, że kobieta angażuje się w nie emocjonalnie, odkrywa drogą dedukcji małe znaki prowadzące do rozwiązania zagadki kryminalnej. Jest to być może trochę irracjonalne podejście, ale stawia samą istotę tego kryminału w dość nieszablonowym świetle. W świetle pozbawionej brutalności sensacji, której głównym czynnikiem jest psychologiczna strona zarówno zbrodni jak i śledztwa.
Przyznaję, że autorka miała ciekawy pomysł na fabułę. Śledztwo nie stoi w miejscu, ale intensywnie porusza się do przodu by zaskoczyć czytelnika swoim zakończeniem. Myślę, że znajomość procedur policyjnych i terminologii policyjnej jest tutaj sporym atutem. Trochę szkoda, że książka zbyt szybko się kończy, ale może kolejny kryminał, (jeżeli autorka się na niego zdecyduje) będzie miał więcej stron.
Ukłon składam również w stronę autorki za bohaterów incydentalnych, jakimi są psy. I tu uważam, że wiedza dotycząca ras i zachowań jest na poziomie dużo wyższym od przeciętnej. Szkoda tylko, że wśród tej plejady pięknych psów nie ma ani jednego kundelka.
Polecam tę książeczkę, na jesienny wieczór. Jest to z pewnością lektura lekka łatwa i przyjemna. Nieco poważna, nieco humorystyczna. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie ponieważ jest tu ciekawy wątek sensacyjny, oraz zmysłowy wątek romantyczny, a także nieco psychologii. No i oczywiście coś dla miłośników psów.