Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka jest tak przytłaczająca, że dosłownie zapiera dech w piersiach: człowiek nie może swobodnie oddychać ani się od niej oderwać... Obserwowanie, a właściwie w wejście w umysł ledwie co zwolnionego z aresztu młodego pedofila ma w sobie coś hipnotyzującego, zniewalającego. I - co zaskakujące - budzi empatię; czytelnik wie, że nieuchronnie zbliża się recydywa, powtórka z historii, ale rozumie, że ten popęd jest silniejszy niż walka z nim. Bardzo oryginalna powieść psychologiczna i świetny debiut psycholożki, która, jak rozumiem, ma do czynienia w swej praktyce z osobami dotkniętymi takimi dewiacjami.