Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Derek Jarman
5
7,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, sztuka
Urodzony: 31.01.1942Zmarły: 19.02.1994
Brytyjski twórca awangardowy: reżyser filmowy, scenograf malarz, pisarz i ogrodnik; działacz ruchu na rzecz równouprawnienia osób LGBT. Był jednym z pionierów New Queer Cinema i filmowego postmodernizmu. Do jego najpopularniejszych dokonań należą filmy „Caravaggio”, „Sebastian” czy „Edward II". Dziełem jego życia jest również istniejący do dzisiaj postmodernistyczny ogród przy Prospect Cottage w Dungeness. Jarman zmarł w wyniku AIDS w 1994. Ostatnie dzieła, m.in. film „Blue” oraz książkę „Chroma: Księga kolorów”, poświęcił swojemu doświadczeniu życia z wirusem HIV.
7,6/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
144 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Współczesna natura Derek Jarman
7,4
Przyroda od zawsze obdarowywała wieloma dobrami. Stanowiła schronienie oraz źródło pracy i pożywienia. Na przestrzeni lat coraz lepiej uczono się jak umiejętnie korzystać z jej darów. Bogactwo naturalnych składników i surowców pochodzących zarówno z roślin jak i zwierząt, stanowiło remedium na różne dolegliwości. Ludzie odnosili się do niej z szacunkiem. Doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że tak naprawdę przyroda nie potrzebuje człowieka aby istnieć, za to człowiek bez jej obecności ma niewielkie szanse na przetrwanie.
Z publikacji @wydawnictwohaart "Współczesna natura" wyłania się umiłowanie do natury i rozważania nad istotą życia.
Dziennik Dereka Jarmana, brytyjskiego artysty, reżysera filmowego, scenarzysty, poety, pisarza, w którym opisuje okres od stycznia 1989 roku do września 1990 roku. Czas, który spędził w rybackiej chacie na wybrzeżu hrabstwa Kent. Wokół swego ascetycznego domu uprawiał ogród, który do dziś pozostaje jednym z najbardziej osobliwych dzieł życia.
Praca w ogrodzie, jego uprawa miała być lekarstwem na przeciwności losu. Natura stała się schronieniem. Nie tylko obcuje z jej pięknem i nieprzewidywalnością, ale także może się w nią zagłębić. Przeżywa doznania związane z dziką fauną i florą, wykorzystując jej zasoby do egzystencji. I nieustannie tworzy: maluje, pisze, rzeźbi.
"Czas jest rozbity, przeszłość i przyszłość, przyszła przeszłość z teraźniejszością".
Zawarte są tu wspomnienia życiowych doświadczeń i mnóstwo refleksji. Nostalgiczne zapiski codzienności, które są swoistą autobiografią w drodze ku temu co nieuniknione i pomimo, że Derek świadom jest nadchodzącego końca, to ciągle wierzy, ciągle jest pełen optymizmu.
"Sadziłem swój zielnik jako panaceum, czytałem o wszystkich bólach i przypadłościach, które rośliny leczą - i wiem, że nie pomogą. Ogród zawiódł jako farmakopea. Ale w oglądaniu wyrastających roślin jest dreszczyk emocji, który daje mi nadzieję".
Zapiski momentami poruszają i zaskakują odwagą. Jarman nie ukrywa swoich związków i orientacji seksualnej, jak i zakażenia wirusem HIV i choroby. Wybrzmiewa samotność, pustka i tęsknota, które nadchodzą zewsząd.
Wyznaje ekologię queerową, funkcjonowanie w nienormatywny sposób, negując sztywne koncepty. Zafascynowany chwastami i brakiem ich zainteresowania podpoprządkowaniu się do środowiska.
Zachwyt nad tym co otacza staje się inspiracją. Każdy dzień wita z nadzieją i obawą jednocześnie, odczuwając coraz bardziej osłabienie i pogarszający się stan zdrowia.
Polecam.
Chroma: Księga Kolorów Derek Jarman
7,7
Mam z tą książką osobisty konflikt. Na pewno jest to książka pięknie wydana. Treść wydaje się być bardzo kolorowa, choć chyba potrzebowałabym przeczytać ją 3. raz albo i 4., żeby teraz spojrzeć z dystansem.
Nie zgadzam się z wieloma stwierdzeniami np.: że dusza ma kolor brązowy, jak dla mnie to wymyślanie, upiększanie, nie ma na to naukowych dowodów.
Póki co daję 5/10 - bo dla mnie osobiście pierwsze 2 przeprawy przez tą książkę były udręką i naprawdę parę razy miałam momenty, że chciałam nią rzucić w ścianę.
:(