Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Strzygłowski
Źródło: http://www.psychoskok.pl/autorzy/stefan-szczyglowski/
2
8,0/10
Pisze książki: literatura piękna, utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Moje pisanie jest jak życie na wulkanie, albo pod wodospadem, albo na statku podczas gwałtownego sztormu, albo ciszy na morzu. W zasadzie piszę tylko to co muszę napisać, maksymalnie się przy tym ograniczając, aby napisać jak najmniej i tylko to co jest niezbędnie potrzebne i konieczne do estetycznego życia innym ludziom. Ma ono służyć eksterioryzacji każdego czytelnika moich utworów. Pozostałe sposoby i formy i zasady oraz konwencje pisania mnie nie obchodzą, chociaż zachęcał mnie do nich Tadeusz Różewicz. Pomijam średnio rzecz biorąc dwie trzecie swojej twórczości, i ciągle myślę, że jeszcze za mało. A z innych ciekawostek ornitologicznych związanych ze mną to jestem oligofrenopedagogiem, z ukończoną filozofią na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
8,0/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Chichot i rżenie, czyli choroba na śmiech
Stefan Strzygłowski
0,0 z ocen
11 czytelników 1 opinia
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Zakaz ruchu Stefan Strzygłowski
8,0
Jest to książka niebanalna, dziwna, prosta, ale w tym wszystkim kryje się pierwiastek niesamowitej, wysmakowanej, górnolotnej twórczości, która zachwyci każdego czytelnika. Stefan Szczygłowski wziąć eksperymentuje, sprawdza i koryguje swoje treści, aż w końcu na rynku pojawia się to dzieło. "Zakaz ruchu" to książka, którą nie wystarczy przeczytać, ją należy przestudiować, poczuć, wczuć się w prosty, lecz jednocześnie rozbudowany tekst. Ciekawym i niewątpliwie niebanalnym zabiegiem jest wykorzystanie dwóch języków. Tytuł stworzony jest za pomocą jeżyka polskiego oraz języka niemieckiego, co dodatkowo podbudowuje jego charakter. Serdecznie polecam.