Dalila Jason Donald 7,5
ocenił(a) na 73 lata temu Ta książka pokazuje prawdziwe realia, jakie czekają imigrantów ze Wschodu czy Afryki. Opowieść jest o młodej Kenijczyńce Dalildzie, która uciekła od wujka, co sprawował opiekę nad nią kiedy zginęli jej rodzice i brat. Wuj źle ją traktował, więził i gwałcił. Za pomocą jednego z pracowników wujka Dalila uciekła do Londynu. Tam jednak jej życie się nie poprawiło. Nie dość że na lotnisku sprawiano jej wiele problemów i źle traktowano, to potem kiedy przyszli po nią"ciocia i kuzyn" też nie było dobrze bo kuzyn się do niej dobierał. Dalila musiała uciec i tułać się po ulicy. Jedna kobieta podeszła do niej i zaproponowała pomoc, bo pracuje w ośrodku dla bezdomnych. Tam dostała posiłek, dach nad głową i pomoc o ubieganie się o azyl. Niestety pech dalej nie opuszczał Dalily. Odesłali ją do Glasgow, gdzie nie cieszy się dobrą reputacją. Dalila boi się ale chcę stawić czoła trudnościom. Tam poznaję współlokatorkę Ma'aze, oraz starszego pana Daniela, co potrzymuje ją na duchu, a potem pomaga, żeby jej wniosek o azyl był pozytywny. Wprowadza ją do instytucji pomagającej imigrantom. Tam poznaję Phila, który jest przejęty jej losem. Kiedy nadchodzi rozmowa kwalifikacyjna o azyl, Dalila jest zła, smutna i wystraszona bo odrzucili jej wniosek, bo podejrzewają ją o kłamstwa. Biedna zostaje wywieziona do budynku, gdzie przetrzymuje się ludzi czekających na powrót do swoich krajów. Dalila wiele pomogła tym ludziom, dzięki Danielowi, który przywoził potrzebne rzeczy. Jednak pomimo wielu zapewnień że Dalila zasługuje na azyl bo grozi jej niebezpieczeństwo, zostaje wywieziona do Kenii. Daniel czyta w gazecie że doszło do strasznej zbrodni, bo znaleźli ciało dziewczyny. Była to Dalila.
Gdyby nie głupie przypuszczenia ludzi pracujących niby dla imigrantów Dalila by żyła.
Ta książka pokazuje, jak traktowani są imigranci, z jaką wrogością i nietolerancją. A ludzie z Ministerstwa wcale nie chcą pomóc, tylko szybko pozbyć się kłopotów. I tak jest na całym świecie.