Dziennikarka, pisarka, prywatnie żona Leszka Talko. Studiowała dziennikarstwo i politologię. Współpracuje z Gazetą Wyborczą i magazynem Pani. Wspólnie z mężem pisała felietony obyczajowe dla Gazety Telewizyjnej, których wybór ukazał się nakładem wydawnictwa W.A.B. (Talki w wielkim mieście, Talki z resztą). W 2006 roku ukazała się jej debiutancka powieść Krakowska żałoba, a w 2009 zbiór opowiadań Nikczemne historie.
Jedynym plusem tej książki jest, to że zmotywowała mnie do tego żeby poszukać i przeczytać autentycznej biografii Prusa, opartej na faktach. Ta „biografia” jest tylko i wyłącznie zbiorem interpretacji i nadinterpretacji utworów Aleksandra Głowackiego. W ogóle czytając ma się wrażenie, że Prus to w sumie jakiś nieudacznik, nic nie warty pisarzyna, no kompletne zero przy takim powiedzmy Remigiuszu Mrozie. Aż dziw bierze dlaczego Norman Davies w „Europie” wymienia Prusa jednym ciągiem z takimi autorami jak np. Hugo, Dickens czy Dostojewski.
Cóż, nie wiem czego dotyczyć ma to tytułowe śledztwo biograficzne, skoro autorka wykorzystuje po prostu prace innych badaczy. Biografia niezbalansowana, pewne aspekty - jak relacja ze Świętochowskim, w ogóle nie objaśnione (panowie się lubią lub nie, zależy od momentu w życiu Prusa). Bardzo drażni traktowanie dzieł autora jako autobiograficznych. O recepcji "Lalki" czy "Faraona" nie dowiemy się, ale za to autorka będzie głęboko rozważać, kim mogłaby być osoba, która była pierwowzorem Łęckiej (kogo to obchodzi, skoro niczego to nie wnosi???). Całość jest za długa i brak w niej odniesienia się do wielu istotnych kwestii (np. relacja z Leona - dlaczego przez wielu to jego uważa się za inspiratora działalność niepodległościowej Prusa?). Zasadniczo jeśli ktoś ma czas, można sięgnąć, ale trzeba mieć świadomość słabości tej pozycji.