Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo ciekawa książka - pięknie opisuje bardzo bliskie sobie dwie siostry oraz ich wzajemne przywiązanie i miłość trwające od dzieciństwa aż do kresu życia. Trochę smutna ze względu na umiejscowienie - Cape Town w Południowej Afryce to nie najszczęśliwsze miejsce do życia, szczególnie dla dwóch czarnoskórych sierot. Ale nie narzekały w życiu i to pozytywne podejście też jest ujmujące. Jednak najważniejsze jest to, że choć różne osoby przewijały się przez ich życie, włącznie z mężczyznami, to nic nie mogło się równać z ich siostrzanym oddaniem. Piękna rzecz. Książka jest napisana raz z punktu widzenia jednej siostry, raz drugiej, aczkolwiek więcej jest Ruby niż Rose w całej opowieści, bo to na niej bardziej koncentruje się opowieść. Pod kątem języka angielskiego - dosyć prosty i zrozumiały tekst.