Była nauczycielką, obecnie organizuje spotkania z pisarzami dla Stowarzyszenia Autorów i Ilustratorów Książki Dziecięcej. Mieszka w stanie Connecticut z mężem, dwójką dzieci, energicznym psem rasy beagle i kotem, który nie cierpi beagle’i.http://www.lyndamullalyhunt.com/
Autorka książki, Linda Mullaly Hunt to była nauczycielka, matka dwójki dzieci i osoba, która w dzieciństwie miała podobne problemy co Ally, bohaterka Ryby na drzewie. Na szczęście, podobnie jak Ally, również trafiła na swojego pana Danielsa, który zmienił jej postrzeganie siebie. Dzięki niemu uwierzyła, że może być jak inni, ba, nawet lepsza. Bo nie tylko mamy talenty, ale też dziedziny, w których musimy pracować ciężej. Nie poddawajmy się, tylko idźmy dalej, róbmy swoje, podejmujmy kolejne próby, tak jak robiła to Ally. Mimo, iż dzieci się z niej wyśmiewały, często lądowała u dyrektorki, to codziennie przychodziła do szkoły i starała się pokonywać swoje słabości. I o tym właśnie jest ta książka. O mądrych dzieciach, które często nawet nie wiedzą o tym, że ich inność nie jest gorsza, wręcz przeciwnie, o tym ,że każdy jest inny, a przez to niepowtarzalny, i o tym, że wielkie umysły nie myślą podobnie. Jak powiedział nauczyciel Ally:" Każdy jest na swój sposób mądry. ale jeśli będziemy krytykować rybę, ze nie umie chodzić po drzewach, to przez resztę życia będzie przekonana, że jest głupia".
Pięknie Lekko Prostymi słowami O trudach bycia innym często nieludzki traktowany przez tych, którzy uważają się za lepszych. O szkole. O rówieśnikach potrzebie akceptacji O tym czym jest ból wykluczenia napietnowania gdy wydaje się że umysł nie nadąża za zmysłami i proste czynności takie jak czytanie lub pisanie stanowią barierę prawie nie do pokonania. W postaci Ally odnalazłam siebie. Z boku od rówieśników z kilkoma przyjaciółmi ...z ogromnym trudem ogarniajac cokolwiek z matematyki podobnie jak ona korzystałam z zajęć dodatkowych wyrownujacych szansę dla uczniów O specjalnych potrzebach edukacyjnych. Z tym że Ally W lot pojmowala matematyczne i logiczne zawiłości i miała zdolności W zakresie rysunku, a ja zapalalam miłością do historii biologii, wyrosłam na nauczyciela...jednak to zupełnie inna opowieść. Z całego serca polecam tą książkę o dzielnej dziewczynce i wspaniałym nauczycielu dostrzegajacym W odtraconych potencjał na cudownych ludzi.