Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wcale przyzwoita lektura! Wzięłam książkę licząc na typową rozrywkę i faktycznie zapowiadało się na komedię charakterów i sytuacji, ale jednak fabuła się rozwinęła w kierunku nader poważnym. W tym lekkim czytadle autorka przemyciła nieco rozważań o macierzyństwie - jak się czuje kobieta (i jej partner) starający się bezskutecznie o dziecko, jaki wpływ wywiera to na życie ich otoczenia, jak wygląda procedura in vitro plus jakie są związane z tym problemy etyczne, wreszcie doszło do zagadnienia matek-surogatek. Czyta się doskonale, aczkolwiek pod koniec jednak odczułam nieco zgrzytu psychologicznego (teściowa-megiera zmienia się nagle w coś przypominającego anioła),zaś zasupłany węzeł gordyjski zostaje przecięty jedną decyzją młodej dziewczyny. Chyba autorka nie miała sama pomysłu, jak rozwikłać wątki w sensowny sposób.