Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie czytałam pierwszej części, jednak sięgając już po tę drugą- nie żałowałam braku znajomości wcześniejszej. W zasadzie pokuszę się o twierdzenie, że nie jest ona potrzebna, by zrozumieć bohaterów i fabułę. Może mam pecha do kryminałów i wszystkie, które wybieram opierają się na tym samym motywie. Lub jest to już powtarzalność pisarzy, którzy nie chcą wyjść poza bezpieczny schemat... Nie wiem. Kolejna powieść o mordercy zbierającym "łupy" w postaci ludzkich części ciała.... BYŁO i to niejednokrotnie... Bohaterom może i się kibicuje, choć sielankowa atmosfera w miejscu pracy, gdzie chce się złapać przestępców trochę niezbyt realistyczne. Do tego bohaterka zbudowana w sposób nie wzbudzający podziwu - wiecznie podkreślana jako niezdarna, brudna, niekobieca. Niezbyt dobre porównania jak na kogoś, komu mamy kibicować i w kogo wierzyć... Co na plus - wielowątkowość, która finalnie ma jedno źródło. Kilka przestępstw i przestępców, którzy kluczem prowadzą do jednej osoby. Dość ciekawy zabieg, który ratuje tę książkę. I - może to już nie wina samej autorki czy treści, ale pożal się boże tłumacza: ilość błędów ortograficznych i stylistycznych w tłumaczeniu, które miałam okazję czytać , była aż porażająca. Nie jest to najlepsza powieść kryminalna, którą możecie przeczytać. Ale jeśli doskwiera wam nuda w zimowe wieczory lub popołudnia, to ta książka będzie OK.