Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano7
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jon Hershfield
3
8,1/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
113 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Niechciane myśli i silne emocje. Jak je zrozumieć i nad nimi zapanować
Jon Hershfield, Blaise Aguirre
0,0 z ocen
30 czytelników 0 opinii
2024
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne u nastolatków. Poradnik z ćwiczeniami
Jon Hershfield
9,0 z 2 ocen
16 czytelników 2 opinie
2022
Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Poradnik z ćwiczeniami opartymi na uważności i terapii poznawczo-behawioralnej
Jon Hershfield, Tom Corboy
7,2 z 13 ocen
95 czytelników 3 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne u nastolatków. Poradnik z ćwiczeniami Jon Hershfield
9,0
Niechciane myśli i zachowania.
Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (lub inaczej: OCD) to koszmar, który może utrudnić życie bardzo wielu z nas. Obsesje (powtarzające się myśli) i kompulsje (potrzeba zwielokrotnionego wykonywania tych samych czynności) mogą być problemem, który zabiera nie tylko czas i energię, ale także... radość życia. Co ważne, borykać się z tym problemem mogą nie tylko dorośli, ale także dzieci i nastolatki. Jak sobie z tym poradzić, jak pracować nad sobą i wyjść na prostą w sytuacji, w której OCD jest częścią naszej codzienności? Tego dowiemy się z książki Jona Hershfield'a.
Czym jest zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (OCD)? Najprościej mówiąc jest to stan, w którym dana osoba odczuwa potrzebę wielokrotnego wykonywania pewnych czynności (zwanych „kompulsjami”) lub ma pewne powtarzające się myśli (zwane „obsesjami”). Osoba w ten sposób zaburzona nie jest w stanie kontrolować ani tych myśli, ani czynności dłużej niż przez krótką chwilę. Do powszechnych kompulsji należy mycie rąk, zliczanie przedmiotów i sprawdzanie, czy drzwi są zamknięte. Niektórym może być trudno wyrzucać rzeczy. Te czynności występują do tego stopnia, że mają negatywny wpływ na codzienne życie danej osoby.
Życie z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym bywa przytłaczające i dezorientujące, szczególnie w burzliwym okresie dorastania. Ciągły niepokój i bezradność spowodowane uporczywymi, natrętnymi myślami (obsesjami) i czasochłonnymi powtarzalnymi zachowaniami (kompulsjami) zaburzają funkcjonowanie i uniemożliwiają cieszenie się życiem w pełni. Jak sobie z tym zjawiskiem poradzić?
Wielokrotne mycie rąk, sprawdzanie, czy wszystko jest w porządku, liczenie rzeczy, porządkowanie, a nawet powtarzanie myśli w kółko – takie rytuały zabierają mnóstwo czasu! Uspokajają cię, gdy odczuwasz stres lub niepokój, ale dobrze wiesz, że ulga jest chwilowa i rytuał trzeba będzie powtórzyć, gdy znów poczujesz się nieswojo. Wpadasz w błędne koło, którego przerwanie może wydawać się niemożliwe, a nawet przerażające. Na szczęście świadomość tego, co nam dolega, może wzmacniać i dodawać sił, bo kiedy wiemy, co nam jest, możemy skorzystać z odpowiednich narzędzi i metod, żeby temu zaradzić.
Jon Hershfield, terapeuta i ekspert w dziedzinie leczenia OCD, opisuje zweryfikowane naukowo, skuteczne techniki poznawczo-behawioralne i oparte na uważności, które pomogą ci poradzić sobie nawet z najbardziej dotkliwymi objawami zaburzenia. Ten napisany przystępnym językiem, z humorem poradnik, zawierający pomysłowe ilustracje oraz angażujące ćwiczenia, wyposaży cię w narzędzia potrzebne do tego, by:
- radzić sobie z natrętnymi myślami i zachowaniami kompulsyjnymi,
- być „tu i teraz”,
- nauczyć się tolerować niepewność,
- rozwinąć samowspółczucie i wzmocnić pewność siebie.
Lektura w prosty, rzetelny i zrozumiały sposób pokazuje istotę problemu oraz - za sprawą zamieszczonych w książce ćwiczeń - sposoby na to, jak sobie z nim poradzić. A problem może być naprawdę głęboki i tkwiący w człowieku w sposób niesamowicie mocno zakorzeniony. Jest w stanie odbierać codzienny czas, spokój i... radość. A czymże jest życie bez radości? Trzeba dać sobie szasnę na to, aby ją przywrócić. Niniejsza książka może być pierwszym z wielu kroków na tej drodze.
Ta książka nie tylko pomoże każdemu czytelnikowi przetrwać z OCD, ale również rozwinąć skrzydła. Co ważne, stanowi ona także cenne źródło wiedzy dla rodziców i klinicystów pragnących lepiej zrozumieć zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne i sposób przeżywania go przez nastolatki.
Każda pozycja zwiększająca świadomość dotyczącą zaburzeń emocji i zachowań jest lekturą cenną i godną uwagi, Nie inaczej jest z niniejszą książką. Być może pozwoli ona nie tylko poszerzyć horyzonty osób niedotkniętych OCD, ale także pomóc - właśnie tym, którzy muszą codziennie stawiać OCD czoła.
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne - dziękuję.
#zaburzenieobsesyjnokompulsyjne #ocd #jonhershfield #obsesje #kompulsje #emocje #gwp #gdańskiewydawnictwopsychologiczne #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #recommendedbooks #bookstagrampolska
https://cosnapolce.blogspot.com/2023/01/zaburzenie-obsesyjno-kompulsyjne-u.html
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne u nastolatków. Poradnik z ćwiczeniami Jon Hershfield
9,0
Jak sięgam teraz pamięcią do tyłu, to mam taką refleksję, że o zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym jako społeczeństwo wiemy mało. Zanim poszłam na studia, to nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje. Owszem, kojarzyłam, że istnieje jakieś zaburzenie, które karze ludziom bardzo często myć ręce, jednak ten opis przecież jest jakimś wyrywkiem, olbrzymim uproszczeniem. Dopiero właśnie na studiach dokładnie zapoznałam się z nim i miałam możliwość spotkać osoby, które zmagają się z taką trudnością. Obecnie gdy jestem w pracy, staram się jak najlepiej potrafię, pomóc ludziom radzić sobie z obsesjami i kompulsjami, lecz one rządzą się własnymi zasadami. Jak złamać te zasady i pozwolić ludziom lepiej funkcjonować?
To pytanie spędzało mi sen z powiek. Jak każdy w moim fachu znam podstawowe zasady, jednak miałam poczucie, że nie do końca umiem wykorzystać tę wiedzę. I tutaj jak jakiś znak, został wydany poradnik z ćwiczeniami dokładnie wchodzący w moją trudność zawodową – "Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne u nastolatków". Byłam niezmiernie ciekawa tej pozycji, ale też czułam olbrzymią potrzebę, by się z nią zapoznać. W końcu potrzebowałam jakiegoś potwierdzenia lub zwrócenia w dobrą stronę. Czy otrzymałam coś takiego?
Tutaj bez zawahania odpowiem, że tak, ale powrócę jeszcze do refleksji na temat świadomości społeczeństwa. Nie ma wątpliwości, że istnieje coś takiego jak zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne i że niektórzy ludzie zmagają się z nim. Dlatego uważam za niezmiernie ważne, by istniało coś, co pogłębi świadomość społeczeństwa, ale też pomoże poszukać jakieś drogi właśnie pomocy osobom zmagającym się z określonymi trudnościami. A książka, poradnik to zawsze jakiś wyznacznik, jakaś ścieżka naprzód.
Sama pozycja jest napisana język prostym, przystępnym i pozwalającym na zrozumienie treści niezależnie od wykształcenia. To nie jest pozycja z cyklu naukowych monologów. To książka, która dąży do zrozumienia, dąży do pomocy. Autor zwraca się bezpośrednio do czytelnika, ponieważ doskonale wie, kogo ma przed sobą i wie, jak dużo wsparcia i zrozumienia ten ktoś potrzebuje. W jakiś unikatowy sposób złapało mnie to za serce i dało też refleksję, że niekiedy właśnie takie wsparcie może dać największą pomoc. Tym bardziej że bezpośrednie zwracanie się do osoby czytającej to rodzaj bliskości, poczucie odbywania prawdziwej rozmowy, ale też zaufanie sobie nawzajem.
Natomiast odwołując się już bezpośrednio do treści, to ma ona wiele istotnych elementów. Dowiedziałam się naprawdę dużo, dostałam to upragnione potwierdzenie w pewnych aspektach i pogłębienie wiedzy, co niezmiernie cenię. Jednak nie dowiedziałam się też wszystkiego, co pragnęłam. Tutaj już wchodzi w grę subiektywne spojrzenie i jednak moja ścieżka wiedzy, która w swoim czasie była już mocno ugruntowana, a przynajmniej taką mam nadzieję. Niemniej myślę, że dla laika, dla takiego rodzica czy takiej młodej osoby to niezwykle efektywny i potrzebny wyznacznik. Tymczasem dla mnie to baza ćwiczeń, które mogę wykorzystać w swojej praktyce i dostosować w zależności od potrzeb.
Sama wiedza jest przekazywana w sposób uporządkowany i spójny. Autor zadbał o to, by informacje nie były bezsensownie wrzucane, lecz łączyły się odpowiednio. I też skupił się na tym, by było to w odbiorze luźne, ale też konkretne. Nie ma potrzeby lać przysłowiowej wody na nie wiadomo ile stron, gdy można na lekko ponad stu zawrzeć to, co najistotniejsze. Po przeczytaniu książki mam wrażenie, że można ją podzielić na dwie części: na tę, która pokazuje jak można walczyć z zaburzeniem i na tę część uświadamiającą, jak olbrzymie znaczenie ma również akceptacja niektórych aspektów.
Wydanie całej książki też jest godne uwagi, gdyż dzieli rozdziały na ramkę wprowadzającą, która przedstawia istotę problemy w zwięzły sposób, podstawowe informacje, ćwiczenia, ćwiczenia dodatkowe oraz podsumowanie. Jest to konkretne i pozwalające utrwalić zdobytą wiedzę. A poza tym książka posiada niesamowite ilustracje. W sposób prześmiewczy obrazują różne aspekty zaburzenia, co pozwala spojrzeć z tej zabawnej strony na zaburzenie, jednak w żaden sposób nie ujmując mu wagi.