Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pan Nikt
8
5,5/10
Pisze książki: reportaż, historia, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
104 przeczytało książki autora
206 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
AION - Szkice u końca czasów Pan Nikt
6,7
Biorąc pod uwagę coraz bardziej niepokojącą sytuację w Europie i na świecie, do łask wracają dziedziny wiedzy oparte na geopolityce i odwołujące się do niej tendencje geostrategiczne, które próbują wytłumaczyć bieżące wydarzenia. Widać to po wzroście popularności różnego rodzaju think-tanków, ekspertów reprezentujących szkołą realistyczną w naukach politologicznych (czy raczej: neorealistyczną) oraz wpływie tejże nauki na publicystów i autorów zajmujących się problematyką międzynarodową. Dotyczy to również książki „AION – Szkice u końca czasów”, która serwuje nam kombinację dwóch narracji: bardziej ogólnej, właśnie geopolitycznej oraz uszczegółowionej, można powiedzieć ideologicznej.
Już sam charakter publikacji sprawia, że jest to dzieło bardzo niszowe i dosyć trudne w odbiorze dla przeciętnej osoby nie mającej podstawowego oglądu rzeczywistości czy wiedzy z kilku dziedzin takich jak historia, współczesna polityka, bezpieczeństwo narodowe, politologia, praca wywiadów i służb, a może nawet socjologia bądź psychologia mas. Jeżeli dodamy do tego kwiecisty i miejscami wręcz wysublimowany język Pana Nikt (wliczając w to wulgaryzmy),to otrzymujemy lekturę, która niestety nie jest dla każdego. Od strony technicznej należy jeszcze odnotować konstrukcję „Szkiców”, które są de facto zbiorem felietonów o różnej długości pisanych w różnym czasie na przestrzeni kilku lat. Z jednej strony ułatwia to czytanie, ale z drugiej zaburza ciągłość przekazu, gdyż w praktyce okazuje się, że każdy wpis jest właściwie oddzielnym tekstem traktującym o innym wątku opowiadanej historii.
Przechodząc do meritum, to jest pewien problem z oceną „AIONu”, gdyż czytelnika uderza pewien dysonans. Jak wspomniano wyżej, publikacja stanowi mieszankę aspektu geopolitycznego z ideologicznym będącym poglądami autora przelanymi na papier. Co do pierwszego, to bezsprzecznie należy mu się najwyższa ocena. Analizy Pana Nikt są pod tym względem niezwykle trzeźwe, trafne i zdroworozsądkowe wpisujące się doskonale w powiedzenie, że „państwa nie mają przyjaciół tylko interesy”. Jest to powszechnie znany frazes, ale dziwnie rzadko brany pod uwagę kiedy przychodzi do realizowania interesów Polski. Autor bezlitośnie wskazuje, że w polityce takie sprawy jak moralność, etyka, sprawiedliwość społeczna czy wartości nie są żadną walutą. Słusznie przy tym zauważa, iż niekiedy są używane jako przykrywka dla pewnych działań albo światopoglądowa podbudówka dla usprawiedliwienia określonych skutków, ale nic ponad to. A już zdecydowanie nie należy się nimi kierować przy decydowaniu o losie społeczeństwa, co widać szczególnie po postępowaniu największych graczy na arenie międzynarodowej przez ostatnie kilka stuleci. Za tę część 10/10.
Kłopot pojawia się przy próbie zaadaptowania geopolitycznych reguł do bardziej przyziemnych przykładów. Autor dosyć jednoznacznie winą obarcza działalność służb (z czym akurat się można zgodzić),wybrane środowiska społeczności żydowskiej, polityków, niektóre z autorytetów i generalnie ma swoje bardzo skonkretyzowane zdanie na każdy temat. Całość jest napisana tonem nieznoszącym sprzeciwu, który z samego tego faktu każe zachować pewien dystans do prezentowanych tez. Wyraźnie tu widać wpływ Grzegorza Brauna (jak choćby w nazewnictwie: „państwo leżące w Palestynie”, „przestrzeń od Władywostoku po Lizbonę”),ale Pan Nikt powołuje się także na Jacka Bartosiaka, Marka Chodakiewicza czy – akurat w tym przypadku jako negatywny przykład – Targalskiego czy Żurawskiego vel Grajewskiego. W pewnym sensie autor ma rację w swoim utyskiwaniu na jakość polskiej polityki, ale bywają fragmenty, gdzie jego podejście stoi w sprzeczności z przyjętą wcześniej zasadą, że wartości czy sprawy narodowościowe nie mają znaczenia w stosunkach między państwami. Przykładowo częste jest powoływanie się na żydowskie pretensje historyczne, osobistą niechęć czy miejscami nawet nienawiść do pewnych polskich decyzji, a z drugiej mamy kilkukrotne wykładanie tez jakoby emocje nie miały żadnego znaczenia.
Częstym zarzutem stawianym każdej książce poruszającej temat polityki i próbującej przewidywać przyszłość są również nietrafione sugestie, o które nad wyraz łatwo, kiedy próbuje się domyślić co nas czeka. Podobnie ma się sprawa z „AIONem”. Część hipotez, stawianych z taką pewnością siebie w felietonach z 2014 czy 2015 roku, okazało się zupełnie chybionych, co uprawnia do postawienia pytań o sens tak kategorycznego przedstawiania pozostałych spraw. Problemem jest też weryfikacja pewnych faktów podawanych przez Pana Nikt, więc już samo to zmusza do ostrożnego traktowania dużej części tez. Co ciekawe, początkowe fragmenty książki zawierają przypisy i odnośniki do konkretnych rozporządzeń, ustaw, dokumentów lub wywiadów, ale szybko autor odchodzi od tego systemu skupiając się na samym przekazaniu treści. W związku z tym, większość omawianego materiału należy traktować jako subiektywną opinię, a nie prawdę objawioną.
Problemem jest także instrumentalne traktowanie geopolityki i geostrategii. Z jednej strony mamy opis jak to ważna jest to dziedzina i decydująca o wielu działaniach decydentów, ale z drugiej przytaczane są pomysły stojące z tym w całkowitej sprzeczności jak sprzeciw wobec sojuszu z państwami skandynawskimi (który powszechnie uznawany jest przez geopolityków za szansę dla Polski na wyjście z niemiecko-rosyjskiego imadła) czy wobec amerykańskiego systemu obrony Patriot, który w obecnych realiach jest dla naszego kraju jedynym sensownym rozwiązaniem, ponieważ póki co nie stać nas na stworzenie własnego od zera. Podobnych przykładów jest więcej, ale wymagałoby to wejścia w polemikę z poglądami autora.
Podsumowując, jakość warstwy poświęconej analizie geopolitycznej dominuje nad opiniami autora, ale obie są dosyć wyraziste, więc właściwie należałoby wyciągnąć średnią z dwóch odrębnych książek: przeciętnej i bardzo dobrej. Pomimo dosyć jednostronnej wizji świata, co miejscami bywa irytujące, Pan Nikt przemyca dużo wiedzy niezbędnej do zrozumienia choćby podstaw współczesnej polityki międzynarodowej i już z tego powodu warto sięgnąć po „AION”, który na swój sposób stanowi odtrutkę na ugładzony przekaz medialny nadal jeszcze zapewniający nas o „końcu historii” i starszym bracie zza oceanu, który zajmie się naszym bezpieczeństwem, a Unia da na to wszystko pieniądze. Odświeżające.
AION - Szkice u końca czasów Pan Nikt
6,7
Żałuję, że nie przeczytałem książki wtedy, gdy została wydana - prawdopodobnie byłaby jeszcze ciekawsza. Książka z gatunku tych, których nie lubię najbardziej - zbioru artykułów. Artykuły pisane są w sposób bezkompromisowy, czasem wulgarny i złośliwy. A dotyczą geopolityki i marionetkowej roli Polski - zero mesjanizmu. Uważam, że na wiele kwestii otwierają oczy. Bywały momenty, w których albo mój umysł dochodził do ściany i nie mógł dalej zrozumieć, albo sposób pisania autora stawał się zagmatwany. Autor też często pozwala sobie na używanie skrótów myślowych, uogólnień, a także własnych nazw, np. Kraina U - zamiast Ukrainy.
Na półce już czeka kolejna książka - Popioły, ale chyba potrzebuję na chwilę lżejszej lektury.