Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina Niedzielska
1
5,8/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajny plik Beaty K. Karolina Niedzielska
5,8
Na początku książka mnie trochę irytowała i byłam bliska odłożenia jej na półkę. Coś jednak kazało mi zaczekać i nie żałowałam. Może i nie stała się moją ulubioną pozycją, ale wywoływała we mnie dużo skrajnych emocji. Głównej bohaterki się nie cierpi. Wkurza, w następnej chwili jej szkoda, da się ją zaakceptować, by w kolejnym fragmencie popukać ją w czoło, żeby się otrząsnęła. O to w książkach chodzi – żeby poruszać! Żeby czytelnik wzdychał z rozczarowania, otwierał buzię z szoku, czy rzucał książką ze złości. Oczywiście nie dosłownie. ;) Tajny plik Beaty K. pobudza wszystkie komórki nerwowe, zachęca do zastanowienia się, czy aby na pewno nie poświęcamy się dla faceta, który nie jest tego wart…?
http://www.dailyvibes.pl/single-post/2017/01/14/%25E2%2580%259ETajny-plik-Beaty-K%25E2%2580%259D-Karoliny-Niedzielskiej
Tajny plik Beaty K. Karolina Niedzielska
5,8
Właściwie da się przeczytać tę książkę bez bólu zębów, tylko nie bardzo jest po co i również nie jestem w stanie odkryć, co przyświecało autorce, gdy ją pisała. Początek sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z perypetiami miłosnymi tytułowej Beaty K., później przeradza się to w opowieść o tępej strzale, która planuje ślub właściwie w dniu poznania chłopaka, a na koniec dostajemy trochę pseudopsychologii.
Główna bohaterka do pewnego momentu sprawia wrażenie niegłupiej, ambitnej, ale pechowej w kwestiach miłosnych dziewczyny (i trochę za bardzo skupionej na sobie),później jednak okazuje się, że jest po prostu koncertową kretynką i bardzo niesympatyczną osobą.
Ogólnie książka jest w miarę poprawna, ale jej przeczytanie nic nie wnosi do życia - nie jest ani oryginalnie, ani zabawnie - po prostu nijako.
W kwestii poprawności. Rozumiem, że bohaterowie mogą być w jakiejś dziedzinie ignorantami, ale autorka, jeśli o czymś pisze, takiego prawa nie ma. Mecz siatkówki, na litość boską, nie dzieli się na połowy!!