Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Kurzela
3
6,0/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodzony: 1948 (data przybliżona)
Jan Kurzela, ur. w Gdańsku w 1948 r., absolwent Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu.
6,0/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Oczami dos gringos. Kuba i Kolumbia
Alicja Kubiak, Jan Kurzela
5,3 z 4 ocen
21 czytelników 1 opinia
2016
Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś
Alicja Kubiak, Jan Kurzela
6,6 z 16 ocen
54 czytelników 4 opinie
2018
Oczami dos gringos. Meksyk, Gwatemala i Belize
Alicja Kubiak, Jan Kurzela
6,1 z 7 ocen
23 czytelników 2 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś Alicja Kubiak
6,6
Z całą pewnością każdy czytelnik literatury podróżniczej podczas lektury danej książki zwraca większą uwagę na różne aspekty. Jednych ciekawi bardziej egzotyczna fauna i flora, inni skupiają się na kulturze tubylców, jeszcze innych urzekają niezwykłe krajobrazy. Wszystko to jest obecne w książce „Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś”. Niezwykłe relacje autorów uzupełniają zdjęcia, które pozwalają czytelnikowi chociaż trochę wyobrazić sobie to, o czym czyta.
Pełna recenzja książki wraz ze zdjęciami:
http://moznaprzeczytac.pl/indonezja-ludozercy-wczoraj-i-dzis-alicja-kubiak-jan-kurzela/
Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś Alicja Kubiak
6,6
Mam wrażenie że autorzy, ale tutaj chyba bardziej chodzi o autorkę, ponieważ to ona jest tutaj pierwszoplanową postacią, minęła się z powołaniem. Już wyjaśniam dlaczego, na początku opisuje jak przez długie miesiące szczegółowo opracowują plan podróży , jak wiedzą na"co się piszą" że będzie trudno, ekstremalnie i niebezpiecznie a później ciągle powtarza jak jej jest ciężko np. spać na gołych deskach albo przemieszczać się łodzią. Często autorka sama przeczy sobie więc pomimo że poruszają bardzo ciekawą i niszową tematykę to jest to podane w sposób czasem nawet infantylny.
Reportaż ratują w dużej mierze zdjęcia, choć tutaj uwaga do wydawnictwa-lepszy ich odbiór byłby jak by były ukazane wtedy kiedy treść ich dotyczy.
Temat reportażu ciekawy bo Indonezja jest różnorodna i fascynująca ale sposób "podania" zdecydowanie do poprawy, dlatego naciągane 6/10