Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka, z której bardzo dużo się dowiedziałam, mam już prawie 4 lata doświadczenia w byciu programistką, ale wiadomo, to jest dziedzina, w której ciągle trzeba się rozwijać i uczyć, technologia idzie do przodu, zmienia się, czasem diametralnie, więc jak tego nie lubisz, zamęczysz się albo szybko wypadniesz z obiegu. 1-5 razy w tygodniu staram się poświęcić trochę czasu na naukę, samo-doszkalanie się w dziedzinie programowania, czasem chwilkę, czasem kilka godzin, ale żeby przynajmniej ten jeden dzień w tygodniu (najczęściej 3-4) coś sobie o programowaniu poczytać albo popisać jakieś ekstra kody poza pracą. W ramach właśnie takich praktyk czytałam tę książkę, czytałam ileś tam stron przed pracą, ale powiem szczerze, że jest to bardziej męczące niż robienie tutoriali. Książka jest ciężka, ma twardą okładkę, mały druk. Już więcej nie planuję czytać żadnych książek o programowaniu, mimo iż jej poziom oceniam na bardzo wysoki, jest naprawdę genialna. Po prostu większe korzyści jako praktyk odnoszę z "żywego" kodu, który mogę sobie zaraz napisać, a ja nie czytam książek w fotelu komputerowym, tylko w innym pokoju, w fotelu do czytania. Się mi to zwyczajnie nie zgrywa. Dodatkowo nie podoba mi się okładka, rowerzystów nikt nie lubi, ani kierowcy, ani piesi, nie budzą oni we mnie pozytywnych skojarzeń. Od lat jestem wierna rowerowi stacjonarnemu. No, ale to tak oczywiście przy okazji, totalnie to niedopasowane.