Spadkobiercy zapomnianych królestw. W poszukiwaniu wymierających religii Bliskiego Wschodu Gerard Russell 7,5
ocenił(a) na 84 lata temu Gerard Russell udał się do kilku arabskich krajów by dotrzeć do wymierających religii Bliskiego Wschodu. Przybliża nam poszczególną genezę ich wierzeń, opisuje tradycje, sytuację za wczesnego chrzęścijąństwa oraz pozycję w islamskim świecie. Część z tych grup znałam, część była dla mnie nowością.
Tom przedstawia też poszczególnych wyznawców, skupia się na ich codzienności.
Niektóre wyznania są endemiczne, wyznwcy mieszkają w odległych dolinach, mają utrudniony kontakt ze światem zewnętrznym lub wcale go nie pragną
Mandejczycy wielbią Jana Chrzciciela, chrzczą się w Tyfgrysie, a relia ukształtowałą sie pod wpływem judaizmu. Największą estymą darzony jest zbuntowany Mani, a świat co do zasady jest dualistczny: dobro walczy ze złem. Istnieją święte księgi mandeizmu, aczkolwiek nie mają do nich dostepu kobeity. Nadia jest przykładem bogobojnej. Co ciekawe wierzą w magię.
Jazydzi wierzą w Hassana, pamietaja o masakrach jakie urządzały im inne religie, to kult boga Mitry, mieszkają w Libanie i pośród Kurdów. Kultem otaczają posązki Meleka Tausa. światynia w Lalisz.
Gerard udaje się też do Egiptu, Iranu (zoroastranie0, od których wzięliśmy postać szatana, zło i dobro, niebo i piekło. Potężnym ośrodkiem było Persepolis. Dowiedziałam się o walkach sunnitów z szyitami, oraz mogłam poznać perspektywę Perśów, którzy z nienawiścią podchodzili do greckiego dziedzictwa. Piękno Kom, starych świątyń. Hinduscy Partowie osiedlili się też w Wielkiej Brytanii. Niestety postępuje laicyzacja.
Przyznaje, że najbardziej zafascynowałam się Koptami, modlącymi sie 7 razy dziennie, stroniącymi od alkoholu, poszczącymi jak my w Wielkim Poście, symbol półksiężyca z krzyżem. Obecnie Koptowie walczą w Egipcie o większe swobody.
Wciągająca lektura, zawiera mnóśtwo pobocznych wątków, opisuje też zabytki kultury danej religii.