Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
- ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
- Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławek Komuda
Znany jako: Sławomir, KomudaZnany jako: Sławomir, Komuda
1
6,8/10
Pisze książki: religia
Skończył pedagogikę i zarządzanie zasobami ludzkimi. Mąż i ojciec. Towarzysz spacerów psa Teo. Na przestrzeni trzech miesięcy
przeprowadził prawie trzydzieści rozmów, jak twierdzi, na najważniejszy możliwy temat. Rozmawiał o Miłosierdziu i miłości prawdziwej i przekonał się, że każdy z rozmówców to odrębna historia. Wszystkich jednak łączy ich przekonanie, ze w"Projekcie Miłosierdzie" są wyłącznie narzędziem Pana Boga...http://www.projektmilosierdzie.pl
przeprowadził prawie trzydzieści rozmów, jak twierdzi, na najważniejszy możliwy temat. Rozmawiał o Miłosierdziu i miłości prawdziwej i przekonał się, że każdy z rozmówców to odrębna historia. Wszystkich jednak łączy ich przekonanie, ze w"Projekcie Miłosierdzie" są wyłącznie narzędziem Pana Boga...http://www.projektmilosierdzie.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
PROJEKT MIŁOSIERDZIE Sławek Komuda
6,8
Dwadzieścia sześć rozmów - drzwi, otwartych szeroko na dobro, drugiego, na życie takie jakim jest, ale też o tym jak jest, gdy są zatrzaśnięte i brakuje klucza. Są ci znani i ci nieco mniej. Z telewizji i z analogowych przekazów. Jest Muniek Staszczyk, Krzysztof Antkowiak, o. Leon Knabit, Magda Anioł, Tomasz Zubilewicz, czy Jan Mela. Ci, których można się było tu spodziewać i ci, których wcale a wcale. Sztywne ramy się więc rozpraszają. Ich tu nie ma.
Szczerze i kameralnie o spotkaniach twarzą w twarz z Bogiem, o których często się nie mówi, bo za głębokie, za wstydliwe, za odrealnione, bo co inni powiedzą. O byciu z Nim w codzienności, czasem szarej, sypiącej gradem i z wiatrem w oczy, innym razem tej z nadzieją, iskrą, niecodziennością.
Osobiste wymiany myśli. Bez filtrów, masek i operacji plastycznych rzeczywistości, do których tak łatwo przywykamy, wierząc w iluzję bycia bez skazy. Tęskniąc za bardziej zieloną trawą i niebem, z którego nigdy nie pada. A okazuje się, że nie ma takiej trawy i takiego nieba. Nie wszystko może nam się podobać, ale wszystko zależy od perspektywy, którą wybierzemy. Dla siebie.
O Miłosierdziu, które zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN oznacza "dobroć i współczucie okazywane komuś". Nie jest więc zarezerwowane dla żadnej grupy ludzi, a mam marzenie, żeby było przymiotnikiem opisującym każdą i każdego. O ile byłoby jaśniej, przejrzyściej i lżej?
Zatrzymuje, bo przecież lecąc wysoko, razem z całym stadem, trzeba wreszcie nabrać sił, zaczerpnąć wody. Posłuchać, gdy ktoś mówi do nas szeptem, żeby mówić bardziej doniośle. Każdym dniem.