Ojciec 44 Jerzy Ciszewski 6,7
ocenił(a) na 67 lata temu :))) na poczätek usmiech - TYM razem recenzje z okladki oddajä prawde o tej ksiäzce....Jest swietna.
Oderwac sie od czytania??? Tylko do toalety.
Napisana tak sugestywnie, ze czuje sie pyl waläcych sie muröw, smröd kanalöw i trupa. Czy przez to brutalna?? A czy to była majówka?
Troche faktöw i mix fantazji autora = dobra powiesc.
A teraz do detali....
Wątpliwości i mity... podana informacja, ze na spotkaniu grupy gdzie byl Ojciec 31.07 pada wiadomosc, ze jutro, 01.07 wybucha powstanie...Decyzja o wybuchu musiała by chyba pasc w tym samym budynku, bowiem nawet 01.08 nie wszystkie oddzialy zostaly powiadomione na czas.
Przyznany Virtutti Mulitarii II klasy...co za BZDURA panie Ciszewski jr...
klasa II - Krzyż Komandorski Orderu Wojennego Virtuti Militari - może być nadany dowódcy armii lub innemu wyższemu dowódcy za śmiałe i pełne inicjatywy prowadzenie operacji wojennej, mającej duże znaczenie dla przebiegu wojny.
Strony netu podajä co innego : Srebrną odznakę,czyli klasę V orderu VM.
Minusy - szanowny Autorze....jesli juz piszesz dialogi niemcöw po niemiecku...prosze nie kalecz tego jezyka...to jakis murzynsko niemiecki ( dialogi pomine, odsylam do ksiäzki )!!!!!
"modul Rambo o duszy samuraja"....poraniony, oslabiony co chwile traci mase krwi... a biegajäcy sam z MG 42...waga z amunicjä i dwöjnogiem to okolo 16 kilo...a do tego tnie kosä i widlami lepiej jak ekipa samurajöw....
Panie Ciszewski, nie ublizajäc ( komandosi sie zdarzajä,chojraki tez ),gdyby kazdy tak operowal i ciäl nozem po 3 niemcöw to by poleglo 150.000 niemcöw ( okolo 50 tys zaprzysiezonych AK owcöw na ok 50. tys niemcöw )....Gen Okulicki chyba by umarl z radosci na takie wiadomosci ( rozkazal zolnierzom AK uzbroic sie w lomy,noze,siekiery.... )
Tak ironicznie, tytul powinien byc "Polski Samuraj,Dżezy Ramboski w akcji... "
Ta ksiäzka pewnie znöw porusza czulä strune : bic sie czy nie bic....
Osobiscie bylem, jestem za nie, poniewaz "polski przepis" a niemieckie "wykonanie" bylo bardziej okrutne jak opisy Syna Mötza....ale pisze z pozycji czlowieka wolnego. Zapewne inaczej bym myslal wtedy, po latach terroru.
Nie to jest najwazniejsze, lecz to bysmy wyciägneli wnioski, nauczyli sie, aby nigdy wiecej Polaköw nie przepuscic przez niemiecko-sowieckä maszynke do miesa. Nie wpuscic sie politykä i generalom w kanal..Docenic tä katastrofe PW, by po latach wydala owoce, abysmy nie musieli isc z kilofem na czolgi....
Tak, tak...krzyczymy na niemieckä propagande o "polskich szarżach kawalerii na niemieckie czolgi".....szarżach ktörych nie bylo...lecz 4 lata pozniej wysylamy (jak sowieci )dzieci z lomami,siekierami, lub kamieniem na bunkry i MG.........A dzis...dzis nasza armia po latach rzädu "fracji pruskiej PO" liczy ponad 100 generalöw i moze 10.000 tys szwejköw ktörych mozna by postawic w okopie...reszta to logistyka i gryzipiörki....A broni?? Zapewne nie ma nawet 1 miliona....przy ok 38 milionowym narodzie....wiec wniosek znöw jak w 44...siekiery,piki...Dzis slyszymy jak w 39 jakä to potegä pancernä,militarnä jestesmy...ze mamy wspanialych sojuszniköw...( to ci sami co w 39-45 )...
Nadal jestesmy smiesznie naiwni.
Mariusz Max Kolonko "Polacy sä uzbrojeni jak Papuasi".....300% racji
Co innego Ojciec po 45.Czy był TW?Nie wiem... Karierę zrobił podczas gdy Łupaszka,Huzar,Zapora poszli do piachu....A niestety ani Krzyże Walecznych,ni Virtuti nie zobowiązywały....Sowieckie realia łamały Walecznych lepiej jak Gestapo....Bochatetowie 39-45 często w sowieckich realiach tworzyli Nowy Sowiecki Świat...niestety piekne karty zapisane w 39-45 tracily waznosc w 45.....Nie każdy rodzi się Gen.Nilem,Maczkiem,Ogniem,Orlikiem....To nie miejsce bym oceniał Ojca po 45,lecz argument nadanych odznaczeń jest żaden.
Order Orła Białego dostawały i dostają w większości Mendy....blacha niestety nie zobowiązuje...nawet ta ze złota.
Ksiäzke polecam!!!