Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Suzanne Francis
12
7,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
71 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Auta. Złota księga bajek. Opowieści z toru wyścigowego
Lisa Ann Marsoli, Suzanne Francis
6,8 z 5 ocen
9 czytelników 2 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Podróż do Świateł Pólnocy Suzanne Francis
6,8
"Kraina lodu. Światła Północy. Podróż do świateł Północy" to opowieść, w której towarzyszymy Annie, Elsie, Kristoffowi, Svenowi i Olafowi w zupełnie nowej przygodzie. Ważną, a w zasadzie nawet główną, rolę w tej opowieści odegrał Skałek, mały troll, który dla Kristoffa jest jak brat. Skałek, tak jak wszystkie małe trolle uczył się w szkole kryształów, a o zdobytej przez niego wiedzy i doświadczeniu świadczyły pięknie świecące kryształy. Mały troll miał w swym woreczku już kryształ wodny, i śnieżny, kryształ oceny lodu i kamuflażu i kilka innych, jarzących się pięknym światłem kamieni. Ale żeby uzyskać promocję do drugiej klasy szkoły kryształów, Skałek musiał jeszcze sprawić, by zaświecił jego ostatni kamień: kryształ tropiciela. Troll musiał tego dokonać do czasu kryształowej ceremonii, która odbywała się u kresy jesieni, przy blasku zorzy polarnej. Na tę właśnie ceremonię Kristoff zabrał swoje przyjaciółki Annę i Elsę. Oczywiście na tym opowieść się nie kończy, bo jak wiadomo "prawdziwa przygoda jest pełna niespodzianek". Nie będę opowiadać, szczegółów, ale zdradzę Wam, że Skałek otrzymał szansę na zdobycie doświadczenia w roli tropiciela, odbył w tym celu długą podróż, a jego przyjaciele dzielnie go wspierali. Czy małemu trollowi udało się sprawić, że jego kamień tropiciela rozbłysł? Czy odnalazł zaginionego wodza Bazaltara? I czy światła Północy rozbłysły na niebie, a kryształowa ceremonia odbyła się według planu? Jeśli jesteście ciekawi, przeczytajcie książkę :)
"Kraina lodu. Światła Północy. Podróż do świateł Północy" to ładnie wydana, obszerna książka o przyjaźni, dla dzieci w wieku szkolnym. Duże litery, niedługie rozdziały i wciągająca historia zachęcą dzieci samodzielnie czytające do jej lektury. Trochę szkoda, że książka nie zawiera barwnych ilustracji, bo pomimo tego, że jest długa, jest bardzo ciekawa i również młodsze dzieci chętnie jej posłuchają. Moja pięcioletnia córka, wysłuchała w skupieniu i z zainteresowaniem całej opowieści, choć oczywiście czytałyśmy tylko po kilka rozdziałów na raz. Gdyby jeszcze były ilustracje, podejrzewam, że co wieczór córka siedziałaby z tą książką w łóżku i ją oglądała. Książka "Kraina lodu. Światła Północy. Podróż do świateł Północy" zawiera załącznik ze zdjęciami oraz informacjami na temat zorzy polarnej, który jest wartościowym dodatkiem do przyjemnej lektury.
Zapraszam na mojego bloga, tam zobaczycie zdjęcia książki
http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2017/03/kraina-lodu-swiata-ponocy-podroz-do.html
Vaiana. Skarb oceanu Suzanne Francis
7,6
Animacje Disneya podbijają serca małych i dużych. Nie dziwi więc, że poza filmami doskonale sprzedają się też zabawki i książki związane z bajkami. Najnowsza animacja, Vaiana: Skarb oceanu, doczekała się też publikacji książkowych, które wydaje Egmont.
Vaiana: Skarb oceanu wydana została m.in. w seriach Biblioteka filmowa oraz Kocham ten film. Obie książki opowiadają historię, którą możemy obejrzeć w kinie. Poznajemy więc tytułową Vaianę, widzimy, jak udaje się w podróż, by odnaleźć Mauiego i zmusić go do odłożenia na miejsce serca Te Fiti. Możemy obserwować sprzeczki bohaterów i ich przygody na oceanie, walkę z przeciwnikami i zmiany, jakie w nich zachodzą.
Książki różnią się pod kilkoma względami. Po pierwsze ta z Biblioteki jest mniejsza, ma też więcej tekstu. To dość dokładnie odwzorowana historia, która zmieściła się na 120 stronach. Pominięto oczywiście niektóre szczególiki i opisano niektóre sceny w sposób uproszczony, ponieważ nie wszystko mogło się tu zmieścić. Jeśli się widziało film, może brakować piosenek, które aż prosiły się o dopisanie w odpowiednich fragmentach.
Jeśli chodzi o książkę z serii Kocham ten film, to posiada ona mniej tekstu, jest za to bogato ilustrowana. Tu historia jest bardzo okrojona, to tylko zarys. Więcej opowiedzą nam rysunki, które zostały niemal wprost wyjęte z filmu. Są jednak rysowane, to nie kadry z bajki.
Obie książki mają swoje plusy i minusy. Vaiana z Biblioteki filmowej to pozycja dla nieco starszych czytelników, którzy poradzą sobie z samodzielnym przeczytaniem pozycji. Czcionka jest dość duża, a historia przyjemna, choć posiada też kilka słów, które mogą sprawić trudności czytającym, np. protekcjonalny. Jeśli chodzi o pozycję z serii Kocham ten film, na pewno spodoba się ona maluchom, które będą mogły słuchać rodziców i oglądać obrazki. Jest jednak tylko zarysem historii, więc dzieci mogą być rozczarowane, że nie wszystkie sceny z filmu znalazły się w opowieści.
Mimo wszystko uważam, że uzupełnienie filmu książkami to świetny pomysł. Można wracać do historii, pobudzać wyobraźnię, a potem porównywać z bajką. Poza tym po seansie możemy przeżyć tę przygodę na nowo, co wieczór.
Jeśli szukacie prezentu dla swoich dzieci, pozycje Egmontu mogą przypaść wam do gustu. To historie oparte na pięknych bajkach Disneya, a w ofercie wydawnictwa znajdziecie przeróżne bajki w różnych formach ich przedstawienia – dla nieco starszych i młodszych czytelników.