Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jim Calafiore
11
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Deadpool Classic, tom 8
Frank Tieri, Jim Calafiore
Cykl: Deadpool Classic (tom 8)
6,6 z 14 ocen
30 czytelników 3 opinie
2020
Red Lanterns Vol 6: Forged in Blood
Charles Soule, Jim Calafiore
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
Secret Six 06: The Darkest House
Gail Simone, Jim Calafiore
Cykl: Secret Six (tom 6)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2012
Secret Six 05: The Reptile Brain
Gail Simone, Jim Calafiore
Cykl: Secret Six (tom 5)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Secret Six 04: Cats in the Cradle
Gail Simone, Jim Calafiore
Cykl: Secret Six (tom 4)
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Deadpool Vol. 3 #61
Jim Calafiore, Frank Tieri
Cykl: Deadpool Vol. 3 (tom 61)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2001
Secret Six 03: Danse Macabre
Gail Simone, Jim Calafiore
Cykl: Secret Six (tom 3)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Deadpool Classic, tom 8 Frank Tieri
6,6
Deadpool, czyli Wade Wilson, to regenerujący się degenerat, jak można przeczytać na okładce. Nigdy nie przepadałem za tą postacią, bowiem jego żarty nie są śmieszne, a zachowanie odbiega znacznie od tego czego można by oczekiwać, a przynajmniej czego ja bym oczekiwał. Mimo to, postać ta ma całkiem spore grono wielbicieli, a idąc za sukcesem tejże powstały nawet filmy. I przyznaję. Po początkowej niechęci, nawet mi te filmy przypadły do gustu. Może nie sama postać, ale odgrywający aktor zrobił to na tyle poprawnie, że całość aż tak nie raziła, jak na ten przykład komiksy. A ósmy tom z serii Dedpool Classic mam właśnie za sobą.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Broń X powraca! Szefowie tej szemranej organizacji uparli się zwerbować Deadpoola, ale Najemnik z Nawijką wcale nie ma ochoty bawić się w ich tajnego agenta. No, chyba że w zamian wyleczą jego twarz. Współpraca może go jednak drogo kosztować, zwłaszcza że Broń X ma również plany wobec Copycat, byłej dziewczyny Wade’a. Jeśli ten zerwie kontrakt, będzie po nim… Na szczęście ma wrogów, którzy nigdy nie pozwolą mu umrzeć!
Deadpool 8 to dość cienki jak na klasykę tom, do tego dość mocno związany z tym, co działo się w serii do tej pory. Trochę przy tym wtórny, mający swoje lepsze i gorsze momenty. Dla fanów serii jednak jak znalazł.
W tym tomie, sam Wilson mniej mnie irytował niż poprzednio. Albo się już przyzwyczaiłem do jego wybryków, albo jednak ta wtórność robi swoje.
Co do samych plansz, wszystko jest nadzwyczajne. Przepełnione akcją i humorem i nietypowymi sytuacjami, które dla tego bohatera są doprawdy mordęgą. Zatem polecam.
Deadpool Classic, tom 6 Andy Smith
7,0
Deadpool, czyli Wade Wilson, to regenerujący się degenerat, jak można przeczytać na okładce. Nigdy nie przepadałem za tą postacią, bowiem jego żarty nie są śmieszne, a zachowanie odbiega znacznie od tego czego można by oczekiwać, a przynajmniej czego ja bym oczekiwał. Taki na przykład Punisher-zachowuje się znacznie gorzej, ale jego „dokonania” mają przynajmniej jakieś wytłumaczenie. A Wade robi to co robi, bo podejrzewam, że po prostu się nudzi. Postać ta ma jednak znaczne grono wielbicieli, czego powodem jest film, a nawet druga część. Mimo że dużo obiecywałem, złamałem swoje postanowienie i sięgnąłem po kolejny – szósty już – tom przygód Wade’a.
Z okładki możemy dowiedzieć się że:
Jego ciało się rozsypuje. Jego współlokatorzy spiskują przeciw niemu. Jego rzekomy ojciec rzucił na niego klątwę. Krótko mówiąc, Deadpool ma naprawdę przechlapane, a do tego zadarł z najpotężniejszymi władcami świata Marvela – jednym z Asgardu i jednym z Wakandy. Czy uda mu się z tego wszystkiego wykaraskać? Gościnnie występują: Thor, Loki, Czarna Pantera i inni!
Jakby tu podsumować, żeby się nie powtarzać. Ja naprawdę mam dobre chęci sięgając po kolejne i kolejne części przygód naszego degenerata. Ale po lekturze ma się ochotę zaśpiewać, że to już było i podejrzewam że wróci. Jedynie znani i lubiani bohaterzy, którzy gościnnie wpadli na karty tego komiksu dodają trochę świeżości całemu albumowi. Bo żarty Deadpoola nadal są takie same, jego zachowanie żenujące i nie ma tutaj nic śmiesznego. Świetna ilustracja na okładce, porywające sceny walki to największe plusy tego komiksu. No i oczywiście goście! Sam Deadpool pozostał sobą i niestety nie jest to pozytywna wiadomość. A przynajmniej dla mnie. Żądam zmian i to już, a najpóźniej od jutra.