Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant12
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Wanat
3
7,5/10
Pisze książki: interaktywne, obrazkowe, edukacyjne, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.ilustracjeksiazkowe.com/
7,5/10średnia ocena książek autora
67 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mam dość! Książka dla mocno wkur... i sfrustrowanych
Dariusz Wanat
Cykl: Brak (tom 1)
6,3 z 3 ocen
4 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
O Cię Florek. Profesor Florian wśród zwierząt Dariusz Wanat
8,8
Poniższa opinia, wzbogacona zdjęciami ilustracji, znajduje się na moim blogu: http://swiatwedluglilii.pl/dla-dziecka/profesor-florian-szczekoczulek-wsrod-zwierzat/
Globtroter o niebywałym poczuciu humoru, porywa czytelnika w ekscytującą podróż po kilku kontynentach. Na uwagę zasługuje nie tylko jego wiedza, lecz również sposób wysławiania. Profesor Florian jest bowiem prawdziwym, elokwentnym krasomówcą, który bawi się językiem, tworząc zlepki słów, neologizmy, będące adekwatnymi określeniami danej sytuacji i napotkanych rzeczy czy zjawisk.
Z powodzeniem mógłby pełnić rolę mentora młodego odkrywcy. Motywuje do podjęcia aktywności fizycznej, rozruszania szarych komórek. Podpowiada, niekiedy sugeruje, aczkolwiek swoim uczniom pozostawia szerokie pole do popisu.
Książka podzielona została na 8 rozdziałów. Wycieczkę po kontynentach rozpoczynamy od… podwórka. Najbliższe dziecku otoczenie skrywa ciekawe zagadnienia. Właściciel książki zostaje poproszony o pozbieranie ptasich piór, które wykorzysta podczas ,,naprawiania” uwiecznionego na kartkach domowego ptactwa. Ponadto będzie musiał wykazać się sprytem, podkradając z kuchni różne komponenty. Stanie się rozjemcą skłóconych zwierząt, a także specjalistą od recyklingu. Plastyczne prace będą wymagały użycia starych gazet, bibuły, skrawków materiałów, plasteliny, oraz jadalnych półproduktów.
Florian Szczękoczułek zaprasza czytelnika do bacznej obserwacji terenów zielonych- łąk i lasów, odkrywa uroki afrykańskiej sawanny. Opowiada o zwyczajach przedstawicieli fauny, przytacza sformułowania, porównania, które w codziennym życiu funkcjonują jako przysłowia.
Dziecko ma okazję zabawić się w kreatora mody, przygotowując jeża na sylwestrową zabawę, za pomocą dłoni umazanych w farbie, przywraca łosiom ich słynne atrybuty, pracuje nad lustrzanym odbiciem królika, tworzy kopiące podziemne korytarze dżdżownice ze starych sznurówek, wyposaża wiekowego bawoła w utraconą sierść, zaś zebrę w zagubione paski.
Właściciel książki zostaje poproszony o dokonanie prostych, matematycznych obliczeń, musi również obracać podręcznik, gdyż tekst niekiedy bywa umieszczony do góry nogami. Ponadto wymagane jest, by wykazał się kreatywnością, gdyż w kilku przypadkach zmaga się z zadaniem, polegającym na rozśmieszeniu bohaterów, poprzez dorysowanie wesołego obiektu.
Zapoznając się z tekstem można dowiedzieć się kilku intrygujących faktów: ile wody zawiera mocz wielbłąda, czy słonie stąpają na paluszkach, dlaczego warzęcha ma dziwny kształt dziobu, czym różni się cyjon rudy od wilka, ile metrów może liczyć sobie waran, jaki ssak znosi jaja, jakie przysmaki lądują w brzuchu kolczatki.
Prócz realnych obrazków, przedstawiających dane zwierzę, dziecko natrafia na rysunki, dzięki którym może ingerować w straszny wizerunek drapieżników. I tak oswaja diabła tasmańskiego, pracuje nad manikiurem jednej z sów, zmienia oblicze anakondy.
Mnogość i różnorodność poleceń, będących jednocześnie wyśmienitą zabawą, sprawia, że młody właściciel książki spędza czas przyjemnie i pożytecznie. Przygody profesora Floriana dowodzą tezy, iż nauka nie musi być przykrym obowiązkiem. Poznawanie otaczającego świata w wieku przedszkolnym w odpowiedniej formie skutecznie stymuluje rozwój dziecka, wzmaga jego ciekawość i zachęca do nieustannego poszerzania horyzontów myślowych.
Opisywany egzemplarz jest zdecydowanie NAJciekawszym i Najlepiej skonstruowanym poradnikiem przyrodniczo-podróżniczym, książką aktywizującą, kolorowanką, bazgroszytem, zeszytem ćwiczeń z jakim moja córka miała do czynienia. Jego autor, Dariusz Wanat, nie poszedł na łatwiznę, tworząc kolejną ciekawą, aczkolwiek powielającą schematy ,,uzupełniankę”. O Cię Florek! wymaga pełnego zaangażowania w proces tworzenia, dokańczania projektów pomysłodawcy. Angażuje małą motorykę, uczy cierpliwości, staranności, zachęca do wykorzystywania materiałów pomocniczych (klej, włóczka, krepina, ryż, pióra, tkanina),korzystania z różnorodnych technik malarskich.
Godnym podkreślenia jest również fakt, iż wszelkie zagadnienia, polecenia stanowią podstawę do dalszej pracy, jednakże to od dziecka zależy jakie pomoce plastyczne oraz techniki uwzględni podczas kreatywnej zabawy.
A kiedy już dotrzecie do ostatniej strony, gdy każde z zadań zostanie solidnie, kompletnie wykonane, cieszcie się owocem wspaniałej przygody, grubą księgą, wypełnioną pomysłami oraz ich niekiedy szaloną realizacją.
O Cię Florek. Profesor Florian wśród zwierząt Dariusz Wanat
8,8
Zapraszam - recenzja wzbogacona obrazkami :) http://matkapuchatka.blogspot.com/2016/06/o-cie-florek-profesor-florian-wsrod.html
Nie wiem, jak tam jest z Waszymi pociechami, ale moja córa jest wielką miłośniczką wszelkich żywych (mniejszych, większych, ślicznych i brzydkich, puchatych i tych całkiem szorstkich) stworzeń. Wielbi ślimaki, robaki, nad życie kocha kotki oraz naszego psiaka Lupusa i świniaka Edwarda. W ZOO bywamy kilka razy w roku, oglądamy, chcąc nie chcąc, programy o zwierzakach, a pokój tonie w pluszakach - oczywiście wszystkie mają cztery łapy, imię i przydomek.
Wydawało mi się, że córa kojarzy już większość zwierzaków, ale, jak się okazało, Florek wprowadził moje dziecko na wyższy poziom wtajemniczenia.
Przyznacie się, drodzy Rodzice, czy wiecie, jak wygląda jenot? Kojarzycie pardwę? A może pochwalicie się wiedzą na temat długości języka mrówkożera workowatego?
Moje dziecko już to wie!
Wielka przygoda - odkrywamy
Książka podzielona została na siedem rozdziałów, z których każdy dotyczy innego miejsca na Ziemi. Profesor Florek - niezwykle zabawna postać - zabiera dziecko w pogoń za tygrysami do Azji czy zaprasza na spotkanie z australijskim dziobakiem. Dziecko odwiedzi sawannę i tropikalną afrykę, dzielnie wkroczy do Puszczy Amazońskiej albo stawi czoła niedźwiedziowi grizzly w Ameryce Północnej. Razem z profesorem uda się na łąkę i do lasu. Nie zabraknie tu również tych bliższych podróży - każdy brzdąc rozejrzy się wśród ukochanych pupilów, ale też odwiedzi zwierzaki na wsi. Kolejność zwiedzania dowolna. Teleportacja z jednego zakątka świata do innego możliwa. Powroty wskazane.
Emocji nie brakuje! Zwierzaki są bardzo kolorowe, a ich życie pełne niespodzianek. Dziecko odkrywa nowe, nieznane mu dotąd gatunki, poznaje interesujące fakty na temat wyglądu, zachowania ryb, ptaków i ssaków, ale też mnóstwo ciekawostek, które - przyznam szczerze - zaskakują również rodziców.
Kreatywna nauka - działamy
Dziecko najszybciej zapamiętuje wiadomości, które zostaną w jakiś sposób utrwalone. Takiej nauce służy przede wszystkim działanie, a im bardziej kreatywne i zabawne zadanie stawiane jest przed naszym Szkrabem, tym łatwiej maluch przyswaja konkretne informacje.
W "O Cię Florek" zabawy nie brakuje. Florian proponuje dziecku działanie na każdym kroku i, co warto zaznaczyć, zadania nie są nudne i trudne, a sama forma działania bardzo rzadko się powtarza.
Znajdziecie tutaj m.in.: łączenie kropek, wyklejanie (gazetą, sznurkiem, skrawkami materiałów czy bibułą),malowanie (pędzlem i palcami),kolorowanie (np. według konkretnego schematu),dokańczanie obrazków, szukanie różnic i podobieństw, czy dorysowywanie konkretnych elementów. Dziecko ćwiczy przy tym precyzję i spostrzegawczość, musi pomyśleć nad odpowiedzią, ale też podać swoją propozycję.
Ta książka naprawdę pobudza wyobraźnię!
Córa zachwycona, więc mama poleca
Na koniec powiem Wam jedynie tyle, że moja córa jest zachwycona tą książką. Gdyby miała taka możliwość, pewnie wypełniłaby wszystkie zadania od razu - na szczęście jeszcze jest zdana na mnie, więc dawkujemy sobie przyjemność odkrywania. Już teraz, po kilku dniach obcowania z tą niezwykłą książeczką, mogę śmiało stwierdzić, że taki sposób nauki sprawdza się doskonale - córa zaskakuje tatę, podrzucając mu wciąż nowe informacje o zwierzakach. Przy czym może się trochę wyżyć artystycznie i, co ważne, książka wystarcza na długo - to aż 240 stron świetnej zabawy w dużym formacie.
Jeśli Wasze dziecko jest ciekawe świata, lubi prace manualne i uwielbia zwierzaki, to warto przyjrzeć się bliżej tej książce. My jesteśmy nią oczarowane.