Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Basałaj
2
6,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
241 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia
Zbigniew Boniek, Janusz Basałaj
6,2 z 214 ocen
293 czytelników 46 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia Zbigniew Boniek
6,2
Boniek, zanim przeszedł do Juventusu, razem z Młynarczykiem, Smolarkiem, czy specjalistą od martwej piłki, Surlitem, zapisał się złotymi zgłoskami w barwach Widzewa Łódź. Mnie najbardziej fascynuje ich zwycięska batalia z Juventusem Trappa w 1980 roku, gdzie po zwycięstwie 3:1 doszło do rzutów karnych, po których nastąpiła sensacja. Boniek napomyka o stronniczości sędziów, czyli temat stary jak świat względem Juventusu, ale też nie bez przyczyny usunięto go z panteonu gwiazd, 50 najlepszych graczy włoskiego klubu. Boniek nigdy nie szczędził pretensji wobec opinii na temat uczciwości "Starej Damy".
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia Zbigniew Boniek
6,2
Lubię tematykę piłki nożnej i opowieści byłych piłkarzy o ich karierze i wydarzeniach, które były ich udziałem, w taki czy inny sposób. Dlatego z przyjemnością wysłuchałem audiobooka Zbigniewa Bońka, człowieka, który nigdy nie posuwa się do wiwisekcji, ale ma w tej książce do opowiedzenia kilka ciekawych rzeczy. Do przeczytania zachęcam miłośników piłki nożnej, nie zachęcam do tego ludzi, którzy szukają w tej książce sensacji i skandali. Tego tam nie ma, bo autor stwierdził, że książka miała być pozytywna i pisał ją z takim właśnie nastawieniem. Zero hejtu, zero złej energii – przyjemna książeczka do wysłuchania w interpretacji Olafa Lubaszenki.