Dziennikarz, absolwent afrykanistyki na Uniwersytecie Londyńskim oraz stosunków międzynarodowych na uniwersytecie w Chicago. Autor książek: Radio Congo. Signals Of Hope From Africa’s Deadliest War i Miasto cierni. Największy obóz dla uchodźców. Współpracował z BBC Radio 4, „The London Review of Books”, „The Guardian”, „African Affairs” i „The Huffington Post”. Przez siedem lat, między 2006 i 2013 rokiem, pracował dla Human Rights Watch, m.in. w Kenii, Somalii, Sudanie Południowym, Ugandzie i Etiopii. Mieszka w Black Mountains w Walii.
Mamy rok 2021. Obozy nadal funkcjonują, choć w ostatnim czasie została podjęta decyzja o ich zamknięciu w czerwcu 2022 roku. Czy to nastąpi? Przekonamy się za rok. Autor na ponad 300 stronach, w moim odczuciu, rzetelnie podszedł do tematu i starał się bardzo dogłębnie i obrazowo przedstawić skomplikowaną sytuację mieszkańców obozów dla uchodźców, agencji pomocowych, mieszkańców Somalii, Kenii czy nawet władz tych krajów. Trudno jest ocenić kogokolwiek. Choć mam wrażenie, że najbardziej oberwało się ONZ i podległym jej agencjom. Być może nie poradziły sobie z tym kryzysem dobrze, jednak za każdą instytucją stoją ludzie. A utarło się też, że na kryzysach i konfliktach najlepiej się zarabia. I to każda ze stron. Na pewno ten reportaż daje dużo do myślenia. W szczególności, że nie jest to jedyny obóz dla uchodźców, który teraz na świecie istnieje i prosperuje jak miasto...
Świetnie napisany reportaż. W pierwszych rozdziałach poznajemy kilka osób, ktore bedą cały czas przewijać się na kartach książki i przez które poznamy realia życia najpierw w ogarniętym wojną kraju a potem w największym obozie dla uchodźców, znajdującym się w Kenii. Bieda, brud, ciężka praca, ciągły strach, głód, wszechobecna śmierć.. A w tym wszystkim nieodparte pragnienie normalnej egzystencji wbrew wszystkiemu. Polecam.