Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Skóra to największy i najlepiej widoczny organ naszego ciała, dlatego powinniśmy o nią dbać. Jednak często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasze codzienne czynności i zła dieta mogą mieć aż taki wpływ na jej stan. Karen Fisher stworzyła kompleksowy program odnowy skóry, zarówno ciała jak i cery, który przywróci jej zdrowy wygląd, dobrą kondycję i doda blasku. Na pierwszy rzut oka jest to pozycja skierowana wybitnie do kobiet, chociaż uważam, że nie należy takich rzeczy generalizować – tym bardziej, że każdy powinien o siebie dbać, a nawet mężczyźni mogą zaczerpnąć nieco wiedzy z tej pozycji, tylko lepiej niech pominą rozdział dotyczący makijażu ;) Książka ta dzieli się na dwie zasadnicze części, które zostały dodatkowo uzupełnione kilkoma dodatkami znajdującymi się na samym końcu. Pierwsza część to częściowo wstęp do programu stworzonego przez autorkę, jednak jest to wstęp bardzo rozbudowany, który przygotowuje nas do podjęcia konkretnych kroków w stronę zdrowej skóry. To właśnie w niej dowiadujemy się, jakie składniki pokarmowe i chemikalia mają najbardziej negatywny wpływ na naszą skórę, a które produkty jej służą. Karen Fisher wprowadza pojęcie AGE – zaawansowane produkty glikacji białek. Zapewne i tak nie mówi Wam to za dużo, ale gwarantuję Wam, że autorka doskonale wyjaśnia, o co chodzi. W skrócie: są to cząsteczki przyczyniające się do szybszego starzenia się skóry i powodujące jej uszkodzenia, co może prowadzić do dalszych konsekwencji. Nie mogło tutaj również zabraknąć podstawowych informacji o samej skórze, jej budowie i pełnionej funkcji. To właśnie od tego rozpoczynamy swoją przygodę z tą książką. Autorka nie stroni od przytaczania wyników badań naukowych, a znakomitą rzeczą jest ankieta, która pozwala nam sobie uświadomić, jak bardzo jesteśmy narażeni na wysoki poziom cząsteczek AGE. Choć można się tutaj spotkać z naukowymi określeniami, to jednak nie jest to niczym złym ani utrudniającym zrozumienie przekazu zawartego w tej publikacji. Wręcz przeciwnie – właśnie dzięki konkretnemu i analitycznemu podejściu ta książka wiele zyskała w moich oczach. Przedstawione tutaj rady w większości pokrywają się z podstawowymi zasadami zdrowego stylu życia, ale są zaprezentowane od nieco innej strony, przede wszystkim z przedstawieniem ich wpływu na kondycję skóry. Druga część to już meritum, czyli 28-dniowy program odnowy. Obejmuje on przede wszystkim zmianę nawyków żywieniowych i prowadzenie odpowiedniej diety, ale nie tylko! Należy pamiętać również o odpowiedniej pielęgnacji, rozluźnieniu mięśni twarzy, odpowiedniej ilości snu czy niwelowaniu stresu. Właściwie są to elementy, które poprawią nawet nasze ogólne samopoczucie i stan organizmu. Autorka zaprezentowała tutaj odpowiednio dopasowane menu, które ma nam przynieść odpowiednie korzyści i oczywiście nie brakuje przy nim świetnych i bardzo oryginalnych przepisów! Nawet jeżeli nie podejmiecie się udziału w programie, to możecie czerpać z tej książki kuchenne inspiracje! Skóra pełna blasku to bardzo przejrzysta i odpowiednio skonstruowana książka, po którą może sięgnąć każdy, kto interesuje się zdrowym odżywianiem, dietetyką, pielęgnacją. Z pewnością znajdzie tutaj sporo ciekawych informacji, nowinek, doniesień z naukowego świata, a dopełnieniem będą smakowite przepisy i ciekawostki. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, bowiem tekst uzupełniony jest przez schematy i tabelki, dzięki czemu łatwiej przyswajamy wiedzę przytaczaną przez autorkę. Choć faktycznie większość zasad jest powszechnie znana i na pewno każdy o kilku z nich już nie raz słyszał, to warto się z tą pozycją zapoznać – albo żeby się bardziej zmotywować, albo żeby faktycznie wziąć udział w programie stworzonym przez autorkę. Polecam! www.bookeaterreality.blogspot.com