Jesteśmy społecznością, która kocha książki

No i NIE dowiedziałam się jak zostać szefem. Autor miał dobre chęci... Jednak same dobre chęci nie wystarczą, by napisać wartościową książkę. Pierwsze 30% to lanie wody. Propozycje typu "udaj się do energoterapeuty" albo "zrób talizman/amulet" chyba nie powinny się znajdować w książce dla osób inteligentnych, świadomych i rozsądnych mających ambitne plany kierowania innymi? Wątpię by osoba, która wierzy w takie rzeczy była w stanie mądrze poprowadzić swoją karierę, chyba, że mówimy o karierze w jakiejś sekcie. Dodatkowo autor proponuje stosowanie afirmacji, chociaż już dawno udowodniono ich nieskuteczność. W całej książce brak jest konkretów. Nie ma ani słowa na temat szczególnych kompetencji, jakie powinien posiadać szef np. umiejętności kierowania zespołem, czy motywowania pracowników. To, co zostało zaproponowane, to po prostu niezbyt wyszukane metody zwiększenia motywacji i pewności siebie, które mogłyby się przydać każdemu, nie tylko aspirującemu na stanowisko szefa.