Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant11
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zuzanna Jędrzejewska
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
125 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie do wiary! Zuzanna Jędrzejewska
6,2
Uważaj o czym marzysz - bo może się spełnić!
Tak mówi chińskie przysłowie i jest w nim wiele prawdy. Przekonała się o ty bohaterka powieści Zuzanny Jędrzejewskiej - Eufrozyna Maliniak, zwana przez przyjaciół Zoey.
Zoey jest nauczycielką, wychowywaną przez ukochanego dziadka. Jej rodzice, naukowcy, stale przebywają zagranicą, są tak zajęci swoimi pasjami, że dla córki już go zabrakło. Dziadek stara się ich zastąpić, kocha wnuczkę i bardzo o nią dba. Sam jest śpiewakiem, bardzo żywotnym i towarzyskim. Chyba jego życie towarzyskie jest bogatsze niż jego wnuczki....
Zoey, za namową przyjaciółki, w noc Sylwestrową, którą spędzają we dwie, wykrzykuje swoje marzenie. Choć nie bardzo wierzy w jego spełnienie.... Pragnie miłości, a jest samotną singielką.
Jej życie nagle zaczyna toczyć się szybciej, a i adoratorów przybywa. Zoey wręcz musi między nimi wybierać. Czy jej marzenie się spełni i znajdzie swoją drugą połowę?
Sami się przekonajcie :)
Seria z babeczką to fajna, lekka i zabawna babska literatura. Chętnie sięgam po książki z tej serii - są idealne na urlop i wypoczynek.
"Nie do wiary!" to lekka, wzruszająca i relaksująca opowieść. Ubawiłam się, kibicowałam Zoey w jej kontaktach z mężczyznami. Miłość zweryfikowała jej podejście do mężczyzn, ale i prawdziwe przyjaciółki. Znalazłam w niej odskocznię od rzeczywistości - idealna książka na urlop :)
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/07/nie-do-wiary-zuzanna-jedrzejewska.html
Nie do wiary! Zuzanna Jędrzejewska
6,2
Seria z babeczką jest mi szczególnie bliska, dlatego gdy tylko dowiedziałam się o książce Zuzanny Jędrzejewskiej, która ukazała się z różowym logo na okładce, nie mogłam jej nie przeczytać. Uwielbiam chichotać podczas lektury, dlatego ciężko mi przejść obok zabawnych utworów obojętnie. Tym bardziej, że "Nie do wiary" wygląda pięknie i cieszy oko, a opis okładkowy brzmi niezwykle zachęcająco. Jak jest z jej wnętrzem?
Eufrozyna (zwana też Zoey),za namową przyjaciółki, wykrzykuje w sylwestra życzenie – ma dość życia w samotności i marzy o tym, by się zakochać. I choć nie pokłada w wypowiedzeniu życzenia większych nadziei, a przede wszystkim nie wierzy w istnienie księcia z bajki, ku jej zaskoczeniu nagle pojawia się w jej życiu rzesza adoratorów. W miłosnych perypetiach towarzyszą Zoey dwie przyjaciółki i Damazy, ukochany dziadek, będący na tę chwilę jedynym krewnym dziewczyny w zasięgu kilkuset kilometrów, więc nie może ona narzekać na brak wrażeń i wsparcia.
"Nie do wiary" to lekka i zabawna książka, która idealnie nadaje się na słoneczne czy deszczowe popołudnie. Fabuła przypomina mi trochę amerykańskie komedie romantyczne, podczas których ma się na twarzy wyraz rozmarzenia i czasem uśmiecha się od ucha do ucha. I choć historia Zoey jest raczej przewidywalna, to na pewno przypadnie do gustu miłośniczkom tego typu literatury. Zuzanna Jędrzejczak idealnie wpisała się tym utworem w serię z babeczką. Napisała zgrabną książkę o poszukiwaniu miłości i pokazała, że, wbrew przysłowiu, od nadmiaru też może boleć głowa. A przynajmniej jest tak wtedy, gdy nie można narzekać na brak adoratorów.
Fabuła "Nie do wiary" bardzo przypadła mi do gustu i na pewno zasługuje na pochwałę, podobnie, jak kreacja Zoey, jej przyjaciółek oraz Damazego. Są to bohaterowie ciepli, kochający i życzliwi, a sceny, w których się pojawiają, zwykle wywołują uśmiech. To również bardzo charakterystyczne postaci, do których, mimo ich drobnych wad, nie da się nie zapałać sympatią. Czytelnik ma podczas lektury możliwość bardzo dobrze poznać każdego z tych bohaterów, czego, niestety, nie można powiedzieć o pojawiających się adoratorach Zoey. Mam wrażenie, że autorka jedynie wspomniała o każdym z nich, przez co podczas lektury odczuwałam ogromny niedosyt. Sam pomysł na fabułę był naprawdę dobry, ale autorka mogła pokusić się o rozwinięcia niektórych wątków, przez co książka byłaby znacznie lepsza. Zabrakło mi też dynamizmu oraz napędzających akcję dialogów. W "Nie do wiary" stanowczo za dużo jest opisów, które w pewnym momencie zaczynają nudzić. Autorce należy się jednak duży plus za umiejętne stworzenie ciepłej i przyjemnej atmosfery oraz humor. Trudno jest rozbawić czytelnika, a Zuzannie Jędrzejewskiej się to udało. (Przynajmniej w moim wypadku.)
Jeżeli szukacie iście letniej i wakacyjnej książki o miłości, która wywoła uśmiech na waszych twarzach, powinniście zapoznać się z "Nie do wiary". To przyjemny utwór, który możecie zabrać ze sobą wszędzie. Myślę, że autorka ma duży potencjał i w przyszłości chętnie sięgnę po jej kolejne utwory.