Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Redakcja magazynu PASAŻER
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
0,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pasażer nr 17 (wiosna / lato 2003)
Redakcja magazynu PASAŻER
6,3 z 3 ocen
3 czytelników 1 opinia
2003
Pasażer nr 25 (jesień 2008 / zima 2009)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2008
Pasażer nr 23 / 24 (zima 2007 / wiosna 2008)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2007
Pasażer nr 21 (wiosna / lato 2006)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2006
Pasażer nr 20 (lato / jesień 2005)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2005
Pasażer nr 19 (jesień 2004 / zima 2005)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2004
Pasażer nr 18 (zima / wiosna 2004)
Redakcja magazynu PASAŻER
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Pasażer nr 17 (wiosna / lato 2003) Redakcja magazynu PASAŻER
6,3
Niemal kultowe niegdyś pismo, które wg mnie zatraciło swój charakter albo ja zeń wyrosłem - choć czyżby? - możliwe, że tak, ale gdyby taką formę pisemko miało w latach 90tych, to raczej bym po nie, nie sięgnął.
Numery 11 i 12 (do jedenastego dodano kasetę, do dwunastego po raz pierwszy płytę CD) były tym o co chodziło - jak dla mnie, no i czarno białe - nie lubię koloru w takich pismach, choćby był tylko na okładce.
Jeśli chodzi o samą treść, to trudno mi powiedzieć który numer był jeszcze na tyle nie perfekt, że miał typowy jak mieć powinien punk zine klimat.
Z czasem stawał się coraz obszerniejszy w treść i powiększał mu się format - niby więcej treści, większy wybór, ale jakoś już nie dla mnie.
Myślę, że dla mnie skończył się około piętnastego numeru.
Wciąż wychodzi, trochę klubu wzajemnej adoracji dla starych załogantów, trochę poradników rodzinnych, bo ludzie już w tym wieku potrzebują, wiele tematów odgrzebanych sprzed lat a przede wszystkim komercja - ma się sprzedawać, ma promować scenę.
Czy to ciągle underground - nie wiem? Może jestem już za stary, a może olśniony, ale nie jest już dla mnie. Ani to bunt, ani niezależność, ale kiedyś warunki oba spełniało, było to jakoś tak mniej więcej... - bardzo dawno temu.