Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo, bardzo brzydka okładka, ale książka lekka i ciekawa. Autorka przedstawia podstawy zdrowej diety, w oparciu o najnowsze badania, podaje też źródła tych badań. Dużo o mleku i nabiale; w sumie mleko krowie nie jest tak oczywiście złe jak myslałam, ale tez nie jest dobre. Bezpieczniej więc, będąc dorosłym, pić raczej mleko przetworzone, typu jogurt. O obwodzie pasa, czyli o byciu grubym i o tym jakie to jest niebezpieczne, z rożnych powodów. I o wielu rożnych sprawach dotyczących jedzenia. Raczej nic , oprócz tego mleka i może obwodu pasa , nie było dla mnie zaskakujące. Jednak z przyjemnością przeczytałam i o glutenie i o naiwności odtruwających się i o tłuszczach do smażenia. Ta przyjemność czytania to może taka troszkę okropna, z mojej strony, ale w sumie ze wszystkim sie zgadzam -to znaczy myslałam, ze wszyscy to wiedzą i tez tak myślą. Najbardziej mnie chyba zaskoczyło, ze to co autorka napisała może byc dla kogoś zaskakujące. . Według autorki maksymalny obwód pasa kobiety to 80 cm (niezależnie od wzrostu- co mnie trochę zaskakuje). Az poszłam się zmierzyć.