Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Shuninta Amano
Znana jako: TETRA
4
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://love-sexy.pandora.nu/
6,4/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Watashi Sekai o Kouseisuru Chiri no You na Nani ka #1
Shuninta Amano
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Watashi Sekai o Kouseisuru Chiri no You na Nani ka #3
Shuninta Amano
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Sweet Guilty Love Bites Shuninta Amano
5,7
W czasach gdy cukierkowość uderza w nas, niczym amunicja z AK47, wszyscy prześcigują się w coraz bardziej absurdalnych historiach, a ludzie wprost jojczą od nadmiaru sztampowości... Wreszcie mamy szansę by między tym wszystkim się zatrzymać, odetchnąć i zaglądnąć do lektury tomiku, który w sposób realistyczny przedstawia relacje damsko-damskie.
Waneko, niesłabnące pod względem swej oferty i tematyki, wyciągnęło dłoń w kierunku czytelnika poważniejszego, dojrzalszego, takiego który nie tylko lubi słodzik, ale również chce czasem odskoczni bogatszej o całkiem inne doznania.
Tym samym grono ludzi może poczuć się zaspokojone, albowiem SGLB, stanowi zbiór kilku historii związanych z kobietami, seksem, budowaniem więzi międzyludzkich, przy jednoczesnym wystawianiu ich na próbę i zmagania z brutalnymi realiami naszego świata.
Nie jedną osobę, która już zwraca powoli yaoi'e (przyznam że czytuję ten gatunek, ale od nadmiaru głowa boli czyż nie?),może zachęcić do zapoznania się z tym tomikiem fakt tego, że mamy tutaj do czynienia z yuri. Nie takim pokroju tego jakie zaserwowała nam już Utena. W SGLB gatunek ten, jest bardziej dopasowany do autentycznego zachowania ludzkiego, bez zbędnych udziwnień, bez fantasy i latających kucyków w tle.
Osobiście nie jestem maniakiem lub fanką yuri, ale tytuł ten przekonał mnie do siebie i zachęcona zostałam do zakupienia papierowej wersji. Nie pierwszy raz zaufałam Waneko i jak zawsze się nie rozczarowałam - gdyż wiedzą oni, co wybrać i jak porządnie odwalić wydawniczą robotę (patrz: projekt okładki i samo złożenie tego w całość).
Podsumuję swoją opinię następująco: Dziękuję za świeżość w postaci ciekawego tytułu, liczę na więcej (w sensie rozwinięcia tej kategorii u Wanekowiczów) i śmiało mogę polecić to tym, co bardziej wymagającym.
Sweet Guilty Love Bites Shuninta Amano
5,7
Och mój boże, yuri dla dorosłych! Myślałam, że się nie doczekam.
Od czasu, kiedy w moje łapki wpadło Girlfriends, zdarza mi się wpadać do Empiku i przeglądać półkę z mangami w nadziei na kolejne yuri. Nie to, że naprawdę się spodziewałam. Ale wczoraj dorwałam aż dwa tomy i Sweet Guilty Love Bites jest jednym z nich.
Takie yuri dotąd czytałam tylko online. Mam ochotę zadzwonić do Waneko i z płaczem podziękować za wydanie tego, albo rzucać w nich moimi pieniędzmi, aż nie będę miała za co kotów karmić. To jest takie dobre! Bohaterki są w moim wieku (no, prawie)! Mają dorosłe problemy! Seks! Prawdziwy lesbijski seks! Prawdziwe, dorosłe kobiety! Fanfary, oklaski, wiwat!
Tomik oferuje nam trzy historie. Bohaterki łączy miejsce pracy: wszystkie są hostessami w jednym klubie. Jest to zajęcie dosyć obce polskiej kulturze i chętnie przeczytałam mangę po prostu o dziewczynach pracujących w klubach, aby dowiedzieć się więcej. To, że jeszcze są lesbijkami stanowi wisienkę na świetnym torcie. Historia o przygarnianiu nieznajomej z ulicy wydaje się bardzo mangowa, ale przypominam, że Woody Allen nakręcił o tym film, więc nie, manga nie ma monopolu na klisze. Najbardziej podoba mi się historia samotnej matki, która odkrywa, że dopuściła się jednonocnego wyskoku z nauczycielką swojej córeczki. To było wspaniałe. I na koniec historia dwóch studentek, współlokatorek.
Kreska jest fantastyczna, sceny erotyczne rysowane sugestywnie i subtelnie jednocześnie, dziewczyny są niesamowicie fajne, każda ma własną osobowość i dzielą z sobą kawałek ciekawego świata. Mogłabym napisać do tego tysiące fanfików i chyba to właśnie będę robić przez weekend. Stanowczo polecam.