- Czego się boisz, Levi? - szepczę. - Ciebie - mówię po chwili - Boję się tego, jak bardzo mi na tobie zależy.
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Susan Vaught
Źródło: http://www.goodreads.com/author/show/230018.Susan_Vaught?from_search=true&search_version=service
2
5,7/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
349 przeczytało książki autora
667 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
[...] Ciemność potrzebuje światła, a światło ciemności. To jedyna droga.
8 osób to lubiChciałam tylko uciec od...od tego, co się właśnie zdarzyło, cokolwiek to było; chciałam wrócić do realnego świata. Ale nie znalazłam poczuci...
Chciałam tylko uciec od...od tego, co się właśnie zdarzyło, cokolwiek to było; chciałam wrócić do realnego świata. Ale nie znalazłam poczucia normalności. Tylko jeszcze większy obłęd.
6 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Szaleństwo Susan Vaught
5,7
Jak na 350 stron, to ta książka jest żałosna. Gdyby ta sama historia zawarta by była w stu stronach, uznałabym ją za dobrą.
Banały sypią się jak cukier z kilogramowej rozerwanej paczki, opisów brak, akcja za akcją, ale nic z żadnej z nich nie wynika. Po prostu nagle, kabum, trzeba kogoś zaciukać i dziwnym trafem często jest to ktoś bliski jednemu z wielu głównych bohaterów. No to rozterki i takie tam, idą, zabijają, obrażenia i te sprawy, a to wszystko jest po prostu...kiepskie. Płaskie. Spodziewałam się rozwinięcia wątku z ojcem Triny, bo można by to było o niebo lepiej poprowadzić, wątek Addie jakiś taki niedorzeczny...oprócz tego niekonsekwencje czasowe...ojciec Triny wg. moich obliczeń powinien żyć co najmniej osiemdziesiąt lat, jeśliby miał to wszystko zrealizować...dużo wątków naciąganych, ostatecznie wyrzuconych gdzieś na bok, bo stały się niepotrzebne. Jakieś tam były nieścisłości jak chodzi o Imogenę, miała umrzeć chyba ze trzy razy, ale nic z tego. Levi jest uroczą postacią, ale jednocześnie jest jakiś taki...mięczakowaty i niezaradny.Wątek Forest też urywa się w pół bez zakończenia połowy spraw...Mam wrażenie, ze autorka celowo odsunęła Jessiego na drugi plan, bo przestał jej być potrzebny, tak samo jak po bitwie ojca Triny z resztą pojawiła go z nikąd, bo akurat jej się tam przydał...
Ech, nie polecam.
Szaleństwo Susan Vaught
5,7
Początek książki był świetny, naprawdę polubiłam główną bohaterkę Forest i jej historia bardzo mnie zainteresowała. Lektura jest podzielona na cztery części, w mojej opinii dwie by wystarczyły. Będąc w połowie pogubiłam się i gdzieś moja bohaterka została odsunięta na drugi plan, co nie do końca przypadło mi do gustu, ale jakoś dobrnęłam do końca powieści. Okładka książki również zasługuje na uwagę, bo jest bardzo schludna i estetyczna z motywem ducha, który uwielbiam. Sama tematyka książki bardzo przypadła mi do gustu i jeśli ktoś także interesuje się zjawiskami nadnaturalnymi to mogę polecić tę pozycję, bo mimo wszystko "Szaleństwo" jest warte przeczytania.