Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz4
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Tomczak
4
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obłąkane historie Dagmara Adwentowska
6,7
Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony wysokim poziomem opowiadań dostępnych w tym zbiorze. W sumie mamy tutaj ich 25 więc sporo. W każdym z opowiadań da się wyczytać aurę strachu, grozy oraz no właśnie obłąkania. Jak wiadomo w antologii znajdują się opowiadania lepsze i gorsze jednak tutaj zdecydowana większość opowiadań jest na plus. Kilka z nich wywarło na mnie wrażenie. Było to opowiadanie Adriana Iwaniaka „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, w którym pojawia się nie kto inny jak zjawa płonącego strażaka. Również Jakub Chilimończyk i jego opowiadanie „Charyzmatyk: Druga strona szafy” przedstawił w bardzo ciekawy sposób egzorcyzmy a samo opowiadanie było interesujące. No i oczywiście opowiadanie Dagmary Adwentowskiej „Poręba”, gdzie w tle czai się niby opuszczony dom czekający na młodocianych śmiałków. W tej antologii każdy znajdzie coś dla siebie. Strach i groza mogą czaić się wszędzie czy to pod łóżkiem czy w lesie czy zwykłej chatce w lesie, a może w kiosku…..
Antologia jest dostępna bezpłatnie na stronie Wydawnictwa GMORK. Nie ukrywam, że przeczytałem ją jednym tchem bez większych przerw a tekstu jest co nie miara. Polecam każdemu.
Obłąkane historie Dagmara Adwentowska
6,7
Swojego opowiadania oceniać nie będę, bo to by było trochę jak lizanie się po... no nie będę oceniał. Ale resztę, czemu nie.
Recenzent ze mnie żaden, ani wyznacznik jakości literatury, tak więc śladem poprzedników zwrócę tylko uwagę na opowiadania, które najlepiej mi „siadły”. Generalnie im dalej w las, tym bawiłem się lepiej. Pierwsze historie wchodziły mi dość opornie, ale mniej więcej za połową antologii no to już popłynęło ciurkiem.
Marek Kolenda „Za ciemną doliną”. Wszystko tu się zgadzało. Było mrocznie, tajemniczo, ciekawie i bardzo dobrze stylistycznie.
Aneta Pazdan „Tanatologia. Opowieść o miłości”. Uwielbiam motyw zbrodni i kary, zwłaszcza w opowiadaniach, a tu został ujęty ze smakiem, interesująco i na tyle lekko, że płynąłem przez kolejne strony i nawet nie zauważyłem kiedy dotarłem do końca.
Artur Pomierny „Dyptyk piekielny”. Chyba jedno z dłuższych opowiadań w antologii, choć nie odczułem tego ani trochę. Tutaj wiele do powiedzenia nie mam. Historia wciągnęła mnie w swoje sidła i nie wypuściła do samego końca, a o to właśnie chodzi.
Agata Poważyńska „Puzderko na zęby”. Dość eksploatowany ostatnio temat cyrku, tutaj autorka ujęła w oryginalny sposób. No i patrząc na tytuł antologii, nie da się ukryć, że ta historia była srogo obłąkana.
Jarosław Adam Pankowski „Pułapka na muchy”. Zabójczy kiosk. Co więcej mam dodać? Zajebisty pomysł.
Fajnie, że takie inicjatywy powstają. Fajnie, że czasami uda mi się znaleźć w tak doborowym towarzystwie. Chciałbym serdecznie pogratulować nie tylko autorom, których opowiadania do antologii trafiły, ale wszystkim którzy wzięli udział w naborze. Wiem po sobie, że kliknięcie „wyślij” czasami jest trudniejsze niż samo pisanie. Dlatego gratuluję i życzę sukcesów.