Najnowsze artykuły
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant10
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać8
- ArtykułyKwiecień 2024: zapowiedzi książkowe. Wiosna literackich premier – część 2LubimyCzytać9
- Artykuły„A gdyby napisać historię dokładnie taką, jaką chciałabym przeczytać?”: rozmowa z Claudią MooneverSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gottlieb Langner
1
5,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pamiętnik dorożkarza warszawskiego 1832-1857
Gottlieb Langner
5,5 z 10 ocen
20 czytelników 2 opinie
1975
Najnowsze opinie o książkach autora
Pamiętnik dorożkarza warszawskiego 1832-1857 Gottlieb Langner
5,5
Podobno książeczka ta jest wielkim rarytasem, jako że z oryginalnego wydania zostały dwa egzemplarze. Pamiętnik został wydany z okazji 60 urodzin autora, potentata dorożkarskiego w Warszawie XIX wieku, a następnie - prawdopodobnie - starannie zniszczony przez potomków autora, zawstydzonych niskim pochodzeniem seniora rodu.
Gottlieb Langner rzeczywiście pochodził z mało szczęśliwej rodziny, osierocony został wcześnie i szybko musiał sam zacząć zarabiać na swoje utrzymanie, a do tego wciąż troszczył się o liczne rodzeństw, z którym los regularnie go rozdzielał.
Jego droga do majątku i dostatku była kręta i niełatwa, znaczona lichwiarskimi pożyczkami, dramatami osobistymi, nietrafionymi inwestycjami i... łutem szczęścia, wspomaganego pracowitością i zapobiegliwością.
Z punktu widzenia pasjonata XIX wieku jako pamiętnik jest to pozycja nieciekawa. Niewiele jest tu dawnej Warszawy, niewiele kolorytu lokalnego. Zaciekawić może postać, charakter i mentalność głównego bohatera opowieści; człowieka bardzo skromnego, do bólu uczciwego i rzetelnego, na swój sposób heroicznego.
Jeśli ta książeczka wpadnie na was w bibliotece, lektura nie zajmie więcej niż jeden dzień. jeśli jej nie spotkacie, szukać nie warto.
Pamiętnik dorożkarza warszawskiego 1832-1857 Gottlieb Langner
5,5
Ta książka to niezwykła ciekawostka w moim czytelniczym życiu: reprint z unikalnego egzemplarza znalezionego w Archiwum Państwowym m.st. Warszawy, który pierwotnie zaistniał jako numerowany linoryt odbity w 220 egzemplarzach.
Jego niewątpliwą zaletą są grafiki zaprojektowane przez Konstantego M. Sopoćko. Znakomicie oddają one nastrój książki, dodając jej uroku i wzbogacając treść.
Autor, Gottlieb Bugumił Langer to postać nietuzinkowa - z małej wioski gdzieś w Wielkopolski trafił do Warszawy, po drodze imał się różnych zajęć - od opieki nad końmi, poprzez służbę u hrabiny Mannageta von Lerchenau, aż po dorożkarza, a w jesieni życia majętnego warszawskich nieruchomości i dobrze prosperującego hotelu.
Jednak, co zrozumiałe, pamiętnik ów to pomnik jaki ten szanowany przecież obywatel sam sobie wystawił.
Nie brakuje tu dumy z własnych osiągnięć, wszelkie niepowodzenia są wynikiem fatum lub złej woli innych, zaś zwycięstwa i zasługi dziełem self-made-mana, oczywiście G. Langera. Z lektury książeczki wyłania się człowiek niezłomny, niewątpliwie bardzo pracowity i przedsiębiorczy, a także inteligentny i wyczuwający koniunktury.
Książka jest ciekawa z wielu względów: od elementów psychologicznych, po obyczajowe czy też historyczne. Ciekawie wygląda też z perspektywy rodzenia się kapitalizmu i ukazania procesu tworzenia się mieszczańskich fortun w początku XIX wieku (z włączeniem lichwiarzy, którzy niewątpliwie ułatwili wiele działań Gottlibowi).
Langer nie bał się żadnej pracy, gdy doszedł już do posiadania własnego wozu, najął się do pracy przy budowie twierdzy Modlin, później rozpoczął zupełnie nowatorskie i bardzo niebezpieczne trasy dla omnibusów pomiędzy miastami Królestwa Polskiego, ale też do Rosji, np. z Warszawy do Piatigorska, a nawet na Zachód Europy - do Neapolu!
Niezwykła dalekowzroczność i odwaga w postępowaniu Langera doprowadziły go do sukcesu.
Lektury tej nie rozgryzam w kategorii literackiej czy językowej. To bezzasadne. Jest ona ciekawostką wydawniczą, którą dobrze poznać.
http://buchbuchbicher.blogspot.com/