Najnowsze artykuły
- ArtykułyZostań recenzentem książki Sandry Konrad „Co powie mama?”, którą poleca Joanna Flis!LubimyCzytać1
- ArtykułyA ty ile wiesz o Agacie Christie? Weź udział w quizie!Anna Sierant16
- ArtykułyZapraszamy na live ze Sławkiem Gortychem! Zadaj autorowi pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać10
- ArtykułyZostań recenzentem najnowszej powieści Anny Dziewit-Meller „Juno”!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rhoda Broughton
Źródło: https://www.gallery.ca/collection/artwork/rhoda-broughton-1840-1920
1
0,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Urodzona: 29.11.1840Zmarła: 05.06.1920
Walijska powieściopisarka i autorka opowiadań. Jej wczesne powieści zyskały reputację sensacji, przez co jej późniejsze, mocniejsze dzieła były pomijane przez krytyków, choć nazywano ją królową bibliotek. Jej powieść "Dear Faustina" (1897) została zauważona ze względu na swój homoerotyzm. Jej powieść "Lavinia" (1902) przedstawia pozornie "niemęskiego" młodego mężczyznę, który żałuje, że nie urodził się jako kobieta. Broughton pochodziła od baronetów Broughton, jako wnuczka ósmego baroneta. Była siostrzenicą Sheridana le Fanu, który pomógł jej rozpocząć karierę literacką. Była wieloletnią przyjaciółką pisarza Henry'ego Jamesa i była znana ze swoich przeciwstawnych relacji zarówno z Lewisem Carrollem, jak i Oscarem Wilde'em.
0,0/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowa Fantastyka 498 (03/2024)
Katarzyna Rupiewicz, Rhoda Broughton
6,6 z 17 ocen
26 czytelników 4 opinie
2024
The Lifted Veil. The Book of Fantastic Literature by Women. 1800--World War II
0,0 z ocen
15 czytelników 0 opinii
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 498 (03/2024) Katarzyna Rupiewicz
6,6
Wiosna, wiosna,
wiosna ach to ty…
No nie, jeszcze nie tak szybko. Ale marcowy numer Nowej Fantastyki już za mną. I, czy chcecie czy nie, podzielę się moimi wrażeniami z lektury.
Proza polska.
„Ogród nowego wczoraj” Aleksandry Bednarskiej – ciekawe studium psychologiczne uczuciowego „trójkąta”. Oraz jak można uczuciami manipulować, majstrując z pamięcią. Wciągające, choć niełatwe!
„Historia potępienia” Katarzyny Rupiewicz – niezwykle modne obecnie gloryfikowanie odmienności w każdej postaci. Ciekaw tylko jestem, skąd brało się bogactwo wampirów? I czy służąca z apaszką na szyi służy wampirom z czystej dla nich miłości? Mam wrażenie, że Autorka prześliznęła się nad możliwymi implikacjami między istotami, zamieszkującymi jej wymyślony świat. Szkoda!
„Częściowe zapętlenie” Agnieszki Kravar – o ile się nie mylę, Autorka z tekstem osadzonym w świecie Snów pojawiła się w NF z maja 2022 roku. Mogę powtórzyć: opowiadanie oniryczne i tajemnicze. Nie moja bajka, ale trzeba czasem wyjść poza strefę komfortu, prawda? Nie wszystko zrozumiałem, ale czytało się dobrze.
Proza zagraniczna.
„Mężczyzna z nosem” Rhody Broughton – ramotka, trochę może przydługa, ale co poradzę, że lubię takie klimaty? Mnie się bardzo!
„Błysk magnezji” Michele Piccolino – a tu coś nowego, ale stylizowane na tekst w stylu Broughton. Też fajne, ale gorsze niż wspomniany wyżej tekst!
„Dajcie angielskiego” Ai Jiang – ciekawy pomysł, mniej ciekawe wykonanie. Ale i tak warto, dla pomysłu właśnie.
„Po zhakowaniu dla niewtajemniczonych” Grace Chan – SF trochę w stylu Gibsona, acz osadzone w kosmosie. Czyta się szybko, zapomina jeszcze szybciej. Ale nie powiem, że jestem rozczarowany po lekturze, bo takich opowieści (może ciut ciekawszych) ciągle mi w NF brakuje!
Publicystyka.
Najbardziej podobał mi się artykuł Łukasza Wiśniewskiego o „egranizacjach” prozy Mistrza Lema. Ciężka sprawa, ale podobno da się. Dawno w nic nie grałem, ale może na „Niezwyciężonego” się skuszę? Jeszcze ciekawszy wywiad z Magdaleną Kucenty (czyli Tenszą),o różnicach między pisaniem „na papier” a pisaniem „do gier”. No i pochwała portalu NF, który przy okazji i ja wszystkim polecam!
Artykuł „Jezuitki Diuny” Joanny Kułakowskiej zawiera, oprócz ciekawych faktów na temat Diuny, jej powstawania i odbioru, sporą dawkę feminizmu. Ja jednak wolę schabowego z ziemniakami (nawiązując do artykułu).
I tekst kuriozum: „Cyberpunkowa femme fatale” Pauliny Jasik. Znaczy – można kino B analizować również z pozycji wojującego feminizmu? Można, i nic mi do tego! Ale żeby Autorka gęsto musiała się tłumaczyć siostrom feministkom, że akurat takie filmy lubi? Ja uwielbiam „Dzieci z Bullerbyn”, zaczytuję się Niziurskim czy Nienackim, ale też lubię Lovecrafta i co komu do tego?
Przypomina się znana maksyma - socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!
Twórczości odpytywanych pisarzy w numerze nie znam, więc przeczytałem bez zrozumienia.
Nowa Fantastyka 498 (03/2024) Katarzyna Rupiewicz
6,6
To jeden z najlepszych numerów "Nowej Fantastyki", jakie zdarzyło mi się czytać.
Przede wszystkim bardzo interesujący zestaw opowiadań. Najbardziej podobały mi się (wręcz mnie poruszyły) piękne utwory Aleksandry Bednarskiej i Agnieszki Kravar.
Publicystyka jest bardzo solidna, ciekawe wywiady.
Jak dla mnie warto zwrócić uwagę na wywiad z Magdaleną Kucenty - niestety budzi pewien niedosyt, jest stanowczo zbyt krótki. Bardzo dobry jest tekst "Lem przez gry niezwyciężony" (kto wie, może zagram...).
"Diuna" jest obecnie na czasie, więc pojawił się i artykuł na temat książek Franka Herberta, a konkretnie wątku Bene Gesserit. To świetny pomysł, bo wiele osób oglądających filmy niezbyt się orientowało, czym właściwie jest ten "zakon", o co chodzi tym kobietom, po co chciały stworzyć nadczłowieka. Artykuł "Jezuitki Diuny" również okazał się świetny - syntetyczny, konkretny, przybliżający Bene Gesserit i inspirację stojącą za zakonem dzięki faktom, które zainteresują także tych, co czytali cykl powieści. Ponadto jest w nim co nieco o recepcji filmowej adaptacji i insynuacjach wobec Herberta (szczerze mnie to rozbawiło).
Duet Haska i Stachowicz znowu dostarcza ciekawostek z przeszłości. Zawsze sporo dowiaduję się z ich artykułów.
"Cyberpunkowa Femme Fatale" jakoś tak przywiodła mi na myśl książkę "Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii" Jess Zimmerman. Chętnie przeczytam więcej tekstów autorki artykułu, mam jednak nadzieję, że następnym razem pogłębi temat i nie będzie się tłumaczyć, że coś obejrzała i się jej spodobało (lub nie) :)
Polecam numer!