Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mika Rudka
1
7,4/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Erekcja wzrostu Mika Rudka
7,4
Rozpoczęcie roku szkolnego to wzniosły moment, wyczekiwany przez dzieci i ich rodziców, a także przez całe grono pedagogiczne, kuratoria, ministerstwa oraz wszystkich świętych. Nie wierzycie? To znaczy, że nigdy nie chodziliście do szkoły lub – co gorsze – spędziliście tam stanowczo zbyt dużo czasu. W Gaciach Halnych wszyscy bowiem kochają szkołę z jej darmowymi obiadami, światłą panią dyrektor oraz nauczycielami, którzy … ują (czytaj: indywidualizują) ku chwale ojczyzny. To miejsce, w którym rodzą się najlepsze pomysły, gdzie ocena i ewaluacja zyskuje nową jakość, gdzie kształcą się światłe umysły, zdolne skończyć nawet zawodówkę, gdzie pielęgnuje się wrodzone zdolności dziecka, gdzie zapewnia się wolność słowa i czynów, gdzie uczeń jest zawsze na pierwszym miejscu. I choć uważa się powszechnie, że grono pedagogiczne jest leniwe i zdemoralizowane, negatywnie nastawione do wszelkich zmian, to możecie być pewni, że dyrektorka zarządza swoimi zasobami ludzkimi w sposób autorytarny, inwigilując i motywując – oczywiście zgodnie z prawem, rozporządzeniami, nakazami, zakazami, procedurami, raportami (właściwe podkreślić). A wszystko to dlatego, że wraz z nastaniem rządów nowej pani minister oświaty i jej siedemdziesięciu trzech nowych poprawek do poprawek należy zrobić wszystko, by móc szczycić się nowym wymiarem jakości edukacji.
O tej wyjątkowej szkole i wyjątkowej społeczności (w przeciwieństwie do społeczności w Narujkach),przeczytać możemy w niezwykłym raporcie z osiągnięć, sporządzonym zapewne przez kontrolera / ewaluatora / inspektora, Mikę Sonntę. Ten zapis osiągnięć władz Gaci Halnych i niezwykle kreatywnego wykorzystania unijnych środków budżetowych, zatytułowany „Erekcja wzrostu”, to spojrzenie na absurdy współczesnej rzeczywistości, to tekst obnażający wszystkie słabości polityki, w tym polityki oświatowej, kościoła, przedstawicieli służb mundurowych oraz przeciętnych ludzi, próbujących jak najlepiej odnaleźć się w demokratycznym świecie, w którym liczy się przedsiębiorczość, kreatywność i otwartość na zmiany. Autorka prezentuje reprezentatywną grupę mieszkańców Polski, z ich przywarami, ale też zaletami, zaś portretowanych zachowań gacian, możemy tak naprawdę dopatrzeć się w każdym środowisku – również i w naszym najbliższym otoczeniu, a może nawet … zerkając do lustra. Po książkę powinni sięgnąć zatem ci wszyscy, którzy zainteresowani są przyszłością narodu i kondycją polskiego społeczeństwa, którzy otworzą swój umysł na nieszablonowe ujęcie tematu, w którym pod płaszczykiem czarnego humoru i drobnych złośliwości, kryje się niezwykle niepokojąca prawda.
Poznajemy nie tylko kulisy zarządzania placówką edukacyjną oraz rozterki dyrektorki Flądry, pragnącej za wszelką cenę zachować stanowisko i utrzymać ocenę A dla szkoły, ale i zatrudnione we wspomnianej szkole nauczycielki. Prezentowane przez nie postawy, targające nimi wątpliwości, zmęczenie kolejnymi szkoleniami, programami i innymi niezbędnymi dokumentami, biurokratyzującymi proces nauczania, nie współgrają z założeniami ministerstwa, co zresztą skrzętnie zauważa i odnotowuje pani dyrektor, zakładając kolejne teczki. Zestresowane, przerażone perspektywą posądzenia o nieudolność nauczycielki są częścią fikcyjnego obrazu szkoły, podtrzymywanego ku zadowoleniu kolejnych rządzących.
(...)
Pełna treść recenzji dostępna na stronie: http://qulturaslowa.blogspot.com/2016/03/mika-sonnta-erekcja-wzrostu.html
Erekcja wzrostu Mika Rudka
7,4
Akcja powieści dzieje się w miejscowości Gacie Halne, gdzie pani dyrektor Krystyna Flądra prowadzi Zespół Szkół. Sama nazwa miejscowości i nazwisko dyrektorki wskazują nam już na to, że jest to dość groteskowa pozycja, a książka zawiera również milion absurdalnych sytuacji, które mają nam uwydatnić wady systemu edukacji i całego społeczeństwa Gaci Halnych.
Jest to powieść wielowątkowa, czyli możemy zobaczyć z perspektywy praktycznie wszystkich mieszkańców wsi jak wygląda na niej życie. Pokazuje przede wszystkim co by było, gdyby wszyscy mówili dokładnie to, co myślą, łącznie z miejscowym proboszczem, który mówi tylko o pieniądzach.
"Erekcja wzrostu" to satyra, która dotyka wielu tematów. Piętnuje i ośmiesza ona szkołę, politykę, kościół, gdzie ksiądz proboszcz zbiera tylko pieniądze na tacę, a także pokazuje jeszcze wiele innych problemów jak kapitalizm i mniejszości narodowych. Pozbawia także złudzeń, uświadamiając nam, że tak naprawdę każdy robi tak, żeby to mu było dobrze.
System edukacji jest tutaj przedstawiony jako zamknięty na nowości, sztywno trzymający się zaleceń ministerstwa edukacji. Rady nauczycielskie, zamiast skupiać się na wychowywaniu uczniów, przebiegają na rozmowach o setkach poprawek do poprawek, które robi pani minister, a ogólna praca nauczycieli skupia się wokół papierów, dokumentów i ich kontroli przez kuratorium tysiąc razy do roku, a nie na faktycznym zajmowaniu się dziećmi i wpajaniu im jakichkolwiek zasad.
Język książki jest bardzo potoczny, ale też lekki i przyjemny w odbiorze, a dodatkową zaletą jest ogromna dawka humoru praktycznie na każdej stronie, co sprawiło, że niespełna 500 stron udało mi się dość szybko przeczytać. Jest to do bólu przerysowana wizja tego jak edukacja u nas wygląda, jednak po głębszym zastanowieniu muszę przyznać, że wiele elementów z tej książki rzeczywiście przekłada się na to, jak jest naprawdę, co mnie szczerze przeraziło.
Recenzja książki znajduje się również na moim blogu: http://niezwykle-slowa.blogspot.com/2018/09/60-erekcja-wzrostu.html?m=1