Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Mackiewicz
2
6,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Spowiedź Tomasz Mackiewicz
5,6
Spowiedź to polska powieść kryminalna, debiut Tomasza Mackiewicza.
W podwarszawskiej miejscowości Ogrody, na pozór spokojnej i idyllicznej dochodzi do tragedii, która szybko obiega cały kraj. Wierna parafianka zostaje zabita przez proboszcza, który zaraz po morderstwie popełnia samobójstwo. Córka ofiary nie może pogodzić się ze śmiercią matki i nie wierzy też w winę proboszcza, dlatego zaczyna prowadzić własne śledztwo. Kilka tygodni później, Olga Wagner, redaktorka jednego z warszawskich wydawnictw dostaje rękopis, którego autor twierdzi, że sprawa wygląda inaczej niż przedstawia ją policja. Redaktorka zaintrygowana całą sprawą jedzie do Ogrodów i zaczyna węszyć.
Fabuła i zagadka są dobrze skrojone. Pomimo tego, że można się domyślać, kto jest sprawcą, do końca nie ma pewności. Autor kieruje wydarzeniami w taki sposób, że w pewnym momencie nie wiadomo już kto jest ofiarą, a kto zawinił. Olga próbując rozwiązać zagadkę dociera do kolejnych ludzi, zaczyna współpracę z miejscowym blogerem – Rafałem Grabowskim, sięga do spraw, które miały miejsce jeszcze w czasie II wojny światowej.
Autor wprowadza w książce wiele wątków, w kilku okresach, w tym dwa oddalone są od siebie zaledwie o dwa tygodnie. Jest też również rozdział, który opowiada o wydarzeniach z 1945 roku – przyznam szczerze, że to właśnie ten fragment najbardziej mnie zaintrygował, a zarazem bardzo wzruszył. Szkoda, że autor nie poprowadził tego wątku dokładniej, bo z chęcią dowiedziałabym się więcej o wydarzeniach z tamtego okresu. Rozwikłanie tajemnicy może nie było dla czytelnika szokiem, ale wyjaśnienie całej sytuacji i zawiłości dostarczyło odpowiedzi na pytania, a przy okazji wyszła na jaw sytuacja sprzed siedemdziesięciu lat.
Styl autora jest bardzo przyjemny w odbiorze, nie nudzi opisami, sprawnie wprowadza dialogi, które są wiarygodne, niewymuszone. Postaci, które stworzył również są realistyczne, aczkolwiek ciężko jest opowiedzieć o nich coś więcej. Autor operuje językiem poprawnie, nie upraszcza, ale nie wprowadza też górnolotnych zwrotów – pisze językiem przystępnym, prostym, lecz solidnym. Spowiedź to kryminał, który czyta się szybko i łatwo, zwłaszcza, że objętościowo nie jest zbyt obszerny.
Powieść uważam za udany debiut. Przebojowa kobieta w roli samozwańczej detektyw, niewyjaśnione morderstwa, tajemnica z przeszłości i prowincjonalny klimat Ogrodów tworzą ciekawą całość. Spowiedź wciąga, z każdym rozdziałem czytelnik chce wiedzieć co wydarzy się dalej – może nie na tyle, że nie może tej książki odłożyć, ale jak tylko odłoży, to ta kusi, żeby przeczytać jeszcze kilka stron. Styl i język jakimi posługuje się autor są naprawdę dobre i to właśnie uważam za największy atut książki. I śmiem sądzić, że kolejne powieści – o ile takowe autor ma w planie, mogą być tylko lepsze.
Spowiedź Tomasz Mackiewicz
5,6
""Za dużo tych zagadek - pomyślała Olga, wracając do domu. -
A podobno nie ma zbrodni doskonałej, są tylko niedoskonałe śledztwa".
To zdanie mobilizowało ją i dodawało otuchy.
Jednak im dalej w las, tym mniej była skłonna wierzyć w podobne frazesy.
Istnieją jednak zbrodnie doskonałe. Niekoniecznie doskonale zaplanowane,
bo czasem najgłupsze
i najbardziej pospolite przestępstwo może się okazać niemożliwe do wykrycia.
Każde śledztwo przypomina w końcu układanie niekompletnych puzzli.
Gdyby wszystkie elementy układanki znajdowały się na swoim miejscu,
nie byłoby potrzeby dochodzić prawdy. Kto? Jak? Dlaczego?
Szukanie odpowiedzi na te pytania to nic innego, jak próby odnalezienia brakujących części.
A ilu elementów brakowało w przypadku zabójstwa Krajewskiej? Nie wiedziała tego jeszcze.
Nie wiedziała nawet, czy w ogóle kiedykolwiek wszystkie je uporządkuje."
Zapewne każdy z Was zdążył zauważyć, że od dawna na blogu nie pojawiła się żadna recenzja dobrego kryminału, co nie znaczy, że takowych nie czytuję, po prostu tak wyszło. Prawdę mówiąc, brakowało mi tego typu literatury, trzymającej w napięciu od pierwszej strony, z wartką akcją, wielowątkowością i tajemnicami. Zatem, gdy tylko ujrzałam książę "Spowiedź", bez namysłu stwierdziłam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Bardzo zaintrygował mnie jej tytuł, byłam ogromnie ciekawa ukazanej fabuły, a poza tym spodobała mi się ta zagadkowa i niesamowita okładka, która jak się później okazało, idealnie odzwierciedla treść powieści. "Spowiedź" jest debiutem literackim autora i z przyjemnością mogę stwierdzić, że bardzo udanym, to świetny kryminał.
Do wydawnictwa, w którym pracuje redaktorka Olga Wagner, przychodzi e-mail wraz z załączonym pierwszym rozdziałem książki, z prośbą o wyrażenie opinii na jego temat. Autorką nadesłanej wiadomości jest Edyta Krajewska, niegdyś koleżanka Olgi. Obie wychowywały się w miejscowości Ogrody, nieopodal Warszawy. Nie byłoby w tym liście nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jego autorka nie żyje od kilku dni, popełniła samobójstwo. Jakiś czas wcześniej, w Ogrodach dochodzi do zabójstwa matki Edyty, o które posądzony zostaje ksiądz Czarnecki ( miejscowy proboszcz ) , który wykonuje wyrok na samym sobie poprzez postrzelenie. Ginie na miejscu. Po tych wydarzeniach Edyta pragnęła dojść prawdy, tym bardziej, że nie wierzyła w winę księdza. Ponadto uważała, że policja nie prowadzi śledztwa z pełnym zaangażowaniem. Niestety nie zdążyła rozwikłać zagadki, pozbawiając siebie życia. Olga Wagner po otrzymaniu korespondencji, postanawia przeprowadzić śledztwo we własnym zakresie. Prosi o kilka tygodni urlopu, udaje się do Ogrodów i podstępem zamieszkuje w domu rodzinnym Krajewskich. W dochodzeniu pomagają jej tamtejszy komendant Walczak oraz bloger Rafał Dąbrowski. Okazuje się, że to nie będzie takie proste, bowiem mieszkańcy miejscowości nie są za bardzo wylewni, a jedyny świadek zdarzenia pragnie jak najszybciej zapomnieć o odkryciu makabrycznej zbrodni.
Dlaczego Edyta przesłała wiadomość do wydawnictwa przed śmiercią? Co skłoniło ją do popełnienia samobójstwa? Czy rzeczywiście ksiądz Czarnecki zamordował panią Krajewską? Dlaczego pozbawił sam siebie życia? Jaką tajemnicę skrywał przez wszystkie lata? Czy samobójstwo Edyty było upozorowane? Komu zależało na wyjaśnieniu sprawy, a kto celowo mieszał w śledztwie? Dlaczego w dochodzenie zaangażował się redaktor portalu? Co łączyło go z Edytą? Czy Oldze uda się wskazać mordercę?
"Nie była zwierzęciem społecznym. Nieliczni znajomi, których jeszcze do siebie nie zraziła,
zgodnie twierdzili, że jest socjopatką, i diagnozowali u niej aspergera.
Nie do końca na serio, chociaż nieraz już uświadamiała sobie, że mogli mieć trochę racji.
Co prawda nigdy się nie badała, jednak nie mogła zaprzeczać, że coś jest z nią nie tak.
W telefonie miała tylko kilka kontaktów, a jej życie intymne było ciągiem katastrof.
Żyła przede wszystkim pracą i nachodzącymi ją co jakiś czas obsesjami.
Wtedy skupiała się tylko na celu, który sobie wyznaczyła,
i nic nie było w stanie jej od niego oderwać."
Powieść podzielona jest na trzy części, a w każdej z nich przedstawione są wydarzenia zarówno z okresu dokonania podwójnej zbrodni, jak i w czasie prowadzonego śledztwa przez Edytę Krajewską oraz po znalezieniu jej zwłok, kiedy to sprawę wyjaśnienia zagadki przejmuje Olga Wagner. Ukazane są również zdarzenia sprzed kilkudziesięciu lat ( tj. okres II wojny światowej ),które mogą mieć wpływ na tok prowadzonego dochodzenia. "Spowiedź" wciąga już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do końca. Ja nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją w jeden wieczór. Autor idealnie poprowadził fabułę, stopniowo odkrywa tajemnice miejscowości Ogrody oraz powoli ujawnia relacje pomiędzy mieszkańcami miasteczka. Bohaterzy powieści zostali bardzo dobrze wykreowani i scharakteryzowani. Kryminał jest napisany przystępnym, lekkim i bezbłędnym językiem, co w tym przypadku miało istotne znaczenie. W żadnym momencie nie odczuwałam znudzenia książką, a wręcz czytałam ją z coraz większym zaangażowaniem. Nie zawiera zbędnych opisów, a dodatkowym plusem są dobrze skonstruowane dialogi.
"Spowiedź" to bardzo dobry kryminał z wieloma wątkami : prowadzenie śledztwa przed Edytę, próba rozwiązania zagadki przez Olgę, zaangażowanie się blogera Rafała w dochodzenie, trudne relacje komendanta Walczaka z jego zastępcą Jastrzębskim, milczenie mieszkańców Ogrodów, którym nie do końca zależy na odkryciu prawdy i schwytaniu przestępcy. Zakończenie na pewno zaskakuje i nie jest tak oczywiste, jakby się wcześniej wydawało.
"Nie próbowała zapominać o tym, czego i tak już nie mogła zmienić,
ani uciekać przed własną pamięcią, bo wiedziała, że to niemożliwe.
Przeszłość odcisnęła już na niej swoje piętno. Chciała tylko spróbować normalnie żyć.
Wrócić do pracy, skończyć z alkoholem i znowu wpaść w codzienną rutynę.
Właśnie tej rutyny jej brakowało, powtarzalnego schematu,
który wyznaczałby w jej życiu względną normalność i bez którego czuła,
że coraz bardziej traci grunt pod nogami."
Podsumowując, uważam, że "Spowiedź" jest świetnym debiutem literackim, uświadamiającym, że przeszłość zawsze wraca, w najmniej spodziewanym momencie, nie da się jej wymazać ani o niej zapomnieć. Mam tylko nadzieję, że autor nie zakończy swojej pisarskiej twórczości na tej jednej książce i że pojawią się kolejne. Ja, na pewno, z niecierpliwością będę wyczekiwać następnych, tak samo dobrych, a może nawet lepszych powieści autora.
"- Ktoś mądrze powiedział, że świat jest jak dywan oglądany od spodu.
Widzimy tylko pojedyncze poszarpane nitki, które wychodzą tu i tam, bez żadnego celu i ładu.
A prawda znajduje się po drugiej stronie, tyle że nie jesteśmy w stanie jej dostrzec."
http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com