Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy ta książka mi pomogła? Trochę tak. Niby nic nowego nie przeczytałam, ale to, że coś teoretycznie wiemy, nie oznacza, że stosujemy w praktyce. Czasem trzeba znowu sobie przypomnieć co wolno, czego absolutnie nie wolno, co należy, a co ewentualnie można. Momentami książka była banalna, ale kilka mądrych zdań w niej przeczytałam. I dla tych kilku zdań było warto. Nie odnajdzie się w niej jednego magicznego sposobu na wychowanie dziecka, ale wychowanie dziecka to przecież ciężka, żmudna, wieloletnia praca. Z tą książką jest odrobinę łatwiej.