Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Były takie czasy w historii świata, które uczyniły wiele złego kobietom – tym małym dziewczynkom, nastolatkom, a także dorosłym kobietom i staruszkom. To właśnie z nich robiono ofiary, oskarżając je o bycie czarownicami, wiedźmami, i sługami samego Lucyfera. Tak jak i ja, wiesz doskonale jaka to była bzdura, a dodatkowo ile tych niewiast straciło bezpodstawnie życie. Będąc torturowane, poddawane procesom, a także licznym próbom, które miały potwierdzić, że są związane bezpośrednio z diabłem. Wiele z nich w okrutnych mękach przyznawały się do tego, czego tak naprawdę nie zrobiły. Ale jak wiemy – świat nie jest sprawiedliwy. Czy wtedy, czy teraz. Dzięki @wydawnictwo_grafika w moje ręce wpadła niezwykła książka autorstwa dr Józefa Rosenblaffa (a w zasadzie jej reprint). W niej znajdziemy pewne pismo „Czarownica powołana albo krótka nauka i przestroga ze strony Czarownic” pióra nieznanego autora. W tym materiale przybliżone zostały procesy, a także toczące się rozprawy sądowe kobiet, które zostały uznane za czarownice. Dr Rosenblaff powołuje się na cytaty z owego pisma nieznanego autora, pokazuje jak wyglądały tortury i procesy domniemanych czarownic w różnych miastach. W tej książce możemy także wyczytać jak należało walczyć takimi kobietami, a także poznajemy opinię samego autora w tym temacie. No i oczywiście dowiadujemy się, dlaczego autor pisma z 1639 roku chciał pozostać anonimowy 😊 Jeśli tak, jak mnie interesują Cię procesy czarownic to koniecznie musisz sięgnąć po tą książkę 😊