Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Melissa Moretti
1
6,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
67 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kochanek z Malty. Włoski romans Melissa Moretti
6,1
Książki na wakacje mają to do siebie, że powinny być lekkie, wciągające, ale również mało wymagające. A to z racji tego, że komu, w trzydziestostopniowy upał, chciałoby się czytać coś trudnego i wymagającego skupienia. Co jakiś czas nasz mózg sam prosi o lekką i mało wnoszącą do naszego życia lekturę. Dlatego skusiłam się na Kochanek z Malty, czyli włoski romans, spod pióra Melissy Moretti. Sięgając po książkę nie spodziewałam się fajerwerków, liczyłam na przeciętną powieść, z romansem w tle, czy dostałam to czego oczekiwałam?
Anna od kilku lat pracuje jako pokojówka w starym pałacu, należącym do arystokratycznej rodziny Agostinich, w Rzymie. Pewnego lata pojawia się tam Paul, przybysz z Malty, który obejmuje posadę kierowcy. Swoim przyjazdem sprawia, że życie wszystkich mieszkańców pałacu ulega zmianie, a sam kryje w sobie tajemnicę, której ujawnienie przysporzy mu wielu sojuszników, lecz również wrogów. Czy wybranką Paula zostanie któraś z ekscentrycznych mieszkanek domu, czy może skromna pokojówka Anna?
Książka od pierwszych stron jest bardzo przewidywalna. Sam tytuł sugeruje nam czego możemy spodziewać się w powieści. Melissa Moretti w swoim dziele przybliżyła czytelnikom życie arystokracji oraz opisała ich codzienność. Dla mnie było to nowe doświadczenie, ponieważ nigdy wcześniej nie czytałam książki, która zawiera w sobie ten wątek. Przypadł mi on do gustu, jednak z drugiej strony, nie pełnił on wielkiej roli przy ocenianiu całej lektury.
Kochanek z Malty nie jest wciągającą książką, na którą liczyłam. Akcja rozwija się bardzo powoli i tylko dwa ostatnie rozdziały bardzo mnie zaciekawiły. Początek okazał się katorgą, gdy nie zdążyłam jeszcze poznać bohaterów, przybliżyć się do ich życiowych sytuacji, czy po prostu "zadomowić" się w pałacu rodziny Agostinich, autorka już zanudziła mnie na śmierć. Przeczytanie tej, dość krótkiej książki, zajęło mi dużo czasu i wcale nie było stuprocentową przyjemnością.
Bohaterzy zaskoczyli mnie pozytywnie. Cała rodzina Agostinich, moim zdaniem, została wykreowana idealnie. Każdy z członków posiadał oryginalny charakter, podejście do życia i odgrywał niezastąpioną rolę w całej historii, która opisana jest w książce. Najbardziej do gustu przypadła mi Roberta, rozpieszczona i chętnie biorąca udział w zabawach córka Luciany. W zabawny sposób kokietowała Paula i tym właśnie zachowaniem zdobyła moje serce. Melissa Moretti włożyła również wiele pracy w wykreowanie postaci drugoplanowych. Zarówno Anna, jak i Pietro, idealnie ukazywali swoje charaktery oraz wprowadzili do klimatu historii pozytywną nutkę. Wszyscy bohaterowie zostali w bardzo dobry sposób wprowadzeni do historii i tutaj autorka bardzo mi zaimponowała.
Książka Kochanek z Malty ma swoje plus oraz minusy, jednak mogę ocenić ją jako przeciętną. Nie zaciekawiła mnie, a ostatnie dwa rozdziały sprawiły, iż lekko wciągnęłam się w życie arystokratycznej rodziny, jednak nie uratowały one całej historii. Nie wniosła ona nic do mojego życia, a tajemnica ujawniona pod koniec, nie zszokowała mnie tak bardzo. Jeśli szukacie lekkiego romansu, który umili Wam czas na plaży, poszukajcie innych tytułów. Polecam przede wszystkim osobom, które jednak chcą zbliżyć się i poznać życie arystokratycznej rodziny.
Kochanek z Malty. Włoski romans Melissa Moretti
6,1
Książka „Kochanek z Malty” jest idealną pozycją na letnie popołudnie. Naprawdę łatwo można utonąć w pięknym i ciepłym Rzymie. Z racji tego, że kocham Włochy mogę być trochę nieobiektywna. Zaczynając od okładki – jest przepiękna. Widząc ją na półce na pewno bym po nią sięgnęła. Przykuwa oko i zdecydowanie trafia w moje zestawienia kolorystyczne. Jest lekka, świeża i letnia. Kojarzy się właśnie z pięknym i ciepłym latem, z zachodzącym słońcem i zapachem świeżych kwiatów. Ja oprócz Włoch jestem również niepoprawną romantyczką i miłośniczką właśnie takich historii, więc opis z tyłu książki ukazujący arystokratyczną rodzinę, Rzym i wątek miłości w tle zdecydowanie przypadł mi do gustu i zachęcił do przeczytania.
Książka bardzo mi się podobała. Umila czas i czyta się ją z zapartym tchem. Lekko, szybo i przyjemnie, dzięki czemu można się mile zrelaksować przy lekturze. Fabuła nie jest skomplikowana, a akcja, choć płynie szybko wypełniona jest licznymi zawirowaniami. Podobały mi się również ujęte zabawne sytuacje jak i zwroty. Ciekawi są również bohaterowie, którzy choć stereotypowi często są nawet śmieszni. Przy lekturze uśmiechniemy się na pewno nie raz, bo choć pisana jest prostym językiem przepełniona jest żartobliwymi komentarzami i sytuacjami. To naprawdę lekka i przyjemna lektura. Idealna do skomponowania z leżakiem, zieloną łąką, ciepłym słońcem i lemoniadą w ręku. Im głębiej zagłębiamy się w książkę tym bardziej oczami wyobraźni widzimy Rzym, czyli Włochy, które powtarzając po raz setny na tym blogu KOCHAM! Od tej książki zdecydowanie bije ciepło i optymizm prosto z Rzymu.
Więcej na moim blogu.