Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tom Danielson
1
7,4/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Tom_Danielson
7,4/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ukryta przewaga. Trening mięśni głębokich
Tom Danielson, Allison Westfahl
7,4 z 40 ocen
111 czytelników 7 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Ukryta przewaga. Trening mięśni głębokich Tom Danielson
7,4
Książka godna polecenia dla osób, które do tej pory nie skupiały się na treningu mięśni głębokich (tak jak ja). Sporo ćwiczeń opisanych w przystępny sposób. Sam jeszcze wszystkiego nie włączyłem w tygodniowy rozkład treningów (trenuję boks) jednak po przetestowaniu treningu poziomu 1 pozytywnie zaskoczyłem się treningiem i postaram się w przyszłości przejść do kolejnych jego poziomów celem większej sprawności czy to w boksie czy innych sportach.
Ukryta przewaga. Trening mięśni głębokich Tom Danielson
7,4
Tom to znany kolarz (8 miejsce w Tour de France 2011r., co daje mu miejsce najwyżej sklasyfikowanego Amerykanina w tym wyścigu),a Allison to specjalista fizjologii treningu, autorka książek o tej tematyce. „Ukryta przewaga” ma charakter poradnika, który opowiada nam o sposobach leczenia kontuzji przeciążeniowych, nie tylko u kolarzy (myślę, że dla każdego sportu będzie dobra). Opisy przerywane są komentarzem zatytułowanym „Trzy grosze Tommy’ego”, gdzie znajdziemy praktyczne wyjaśnienie omawianego materiału. To bardzo przydatna rzecz, bo nadaje praktycznego sensu zawartości.
Wady postawy to dzisiaj niezwykle powszechna rzecz. Większość z nas bardzo długo siedzi w ciągu dnia, nie rozciąga się, nie wzmacnia słabszych mięśni. Jeśli dołożymy do tego wymagający trening sportowy, szybko mogą pojawić się kontuzje, które dopadają po kolei praktycznie każdego. Jak się okazuje, droga wyjścia z błędnej postawy jest możliwa i wielu osobom się udaje. Tommy D. jest tego najlepszym przykładem. Trzeba jednak włożyć w to mnóstwo wysiłku, a przede wszystkim zdiagnozować problem. Jeśli trafimy na dobrego fizjoterapeutę, powinien on odpowiednio określić, co nam szkodzi, a co pomaga i ułożyć zestaw zabiegów i ćwiczeń, które stopniowo wyciągną nas z kontuzyjnej matni. Tommy na szczęście trafił na Allyson, która pomogła mu ułożyć taki zestaw ćwiczeń, a teraz dzielą się z nami tą wiedzą.
Książka spodobała mi się m.in. dlatego, że nie jest to zestaw uniwersalny dla każdego. Od dawna propaguję w sportowym świecie twierdzenie, że każdy powinien robić inne ćwiczenia stabilizacji, dopasowane do siebie. W książce nie znajdziemy zaleceń robienia popularnych „brzuszków”, czyli spięć mięśni brzucha. Autorzy podają konkretne przykłady, dlaczego to szkodzi. Podobnych przykładów jest więcej, bo autorzy rozprawiają się z wieloma mitami. Podoba mi się to podejście, bo większość fizoterapetów zaleca raczej: rób wszystko, a może ci to pomoże. Autorzy „Ukrytej przewagi zalecają raczej: wybierz najlepsze ćwiczenia dla siebie i rób je poprawnie. Krok po proku. Cała sztuka polega na tym, by wyselekcjonować dla każdego odpowiedni zestaw ćwiczeń i robić je poprawnie technicznie. Książka podaje 50 rodzajów ćwiczeń stabilizacji (!),w tym pięć rozgrzewkowych, więc na pewno nam w tym wyborze pomaga.
Nie jest to vademecum na poznanie całej wiedzy na temat stabilizacji, bo warto się dalej konsultować z różnymi specjalistami, ale książka podaje w przystępny sposób wiele ciekawych ćwiczeń. Sam obecnie już drugi tydzień zmagam się z pierwszym zestawem. O efektach będę mógł powiedzieć za jakiś czas. Co najważniejsze, „Ukryta przewaga” daje wielu kontuzjowanym lub zaniedbanym stabilizacyjnie zawodnikom drugą szansę. Tylko czy będziemy chcieli tę szansę wykorzystać?