Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Pope
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Pope
6
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 25.09.1970
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.paulpope.com
6,6/10średnia ocena książek autora
184 przeczytało książki autora
59 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Heavy Liquid Paul Pope
6,7
Ciężka Ciecz to substancja, metal niewiadomego pochodzenia. Dostęp mają do niego nieliczny, podobnie jak nieliczni o nim wiedzą. Kosztuje ogromne pieniądze, a jego właściwości oraz zastosowanie nie są do końca jasne. CC to też narkotyk, a niektórzy próbują zamienić ją w sztukę. Pewien kolekcjoner pragnie posiadać taki okaz w swojej wyjątkowej kolekcji, a żeby tego dokonać, ktoś musi odnaleźć artystkę, która przepadła jak kamień w wodzie.
W Nowym Jorku, futurystycznej metropolii, mieszka S i tak się składa, że ma wyjątkowo “udane” stosunki z CC. Substancja nie jest mu obca, a zadanie odnalezienia tajemniczej artystki, przypada właśnie jemu. Jego zleceniodawca nie zna jednak całej prawdy, ale tak szczerze, wątpię czy by go to obchodziło. Dla niego liczy się efekt osiągnięty w obojętnie jaki sposób. Jeśli czegoś chce, to prędzej czy później to dostanie.
S wplątuje się w niezwykle niebezpieczne i groźne wydarzenia, których sam do końca nie rozumie, bo kto by zrozumiał coś tak abstrakcyjnego i niesamowitego jednocześnie? Czy to właśnie jemu przypadnie odkrycie największej tajemnicy Ciężkiej Cieczy?
“Heavy Liquid” od wydawnictwa @nonstopcomics to niezwykle interesujący i wciągający komiks, w którym dostajemy mnóstwo akcji i ciekawie wykreowanych bohaterów. Główne skrzypce gra tutaj Ciężka Ciecz, której tajemnice odsłaniają się razem z fabułą. Jest to fantastyczny wątek, a takiego zakończenia naprawdę się nie spodziewałam, jednak niezmiernie przypadł mi do gustu. Moje klimaty! Komiks nie obfituje w wiele barw, ale nie jest też monochromatyczny. Jednak jeżeli ktoś liczy na kolorowe ilustracje, tutaj ich nie znajdzie.
“Heavy Liquid” autorstwa Paula Pope czytało mi się bardzo dobrze, szybko i przyjemnie. Ogromny plus za niespodziewane zakończenie i dynamiczny rozwój akcji.
Heavy Liquid Paul Pope
6,7
Bohaterem, którego losy mamy tutaj okazję śledzić jest S. Detektyw, który został wynajęty do odnalezienia pewnego artysty. Rzeźbiarza, który jest w stanie przekształcić metal (tytułowy Heavy Liquid) w zjawiskowo zachwycające dzieło sztuki. Jego niezwykłość polega na tym, że jest jedyną osobą na świecie, która może pracować z tym „niezwykłym” tworzywem. Najrzadszym i najcenniejszym metalem na naszej planecie, który dodatkowo jest zabójczo toksyczny i mocno wybuchowy. Nic więc dziwnego, że przyciąga on uwagę możnych tego świata.
Nie są to jednak wszystkie „możliwości” tego materiału. Jest on również jednym z najbardziej uzależniających i najmocniejszych psychodelików, jakie kiedykolwiek się pojawiły. Jego destrukcyjna siła zmienia oblicze i zachowanie wielu ludzi. Przekona się o tym główny bohater, który przemierzając futurystyczny Nowy Jork oraz Paryż, będzie musiał zmierzyć się z różnymi przeciwnościami losu. Na jego drodze staną zamaskowani zabójcy, niebezpieczne gangi, niezwykli artyści, pajęcze roboty. Jest to zaledwie część całej plejady „dziwacznych” postaci, które przewiną się na kolejnych stronach komiksu.
Jak na mroczny thriller noir przystało, Paul Pope dobrze radzi sobie z kreśleniem klimatycznych wątków. Scenariusz utrzymany jest za mgłą tajemniczości, stopniowo odsłaniając przed nami swoje sekrety (powiązane między innymi z przeszłością głównego bohatera). Do tego wszystkiego dochodzi cyberpunkowa otoczka nadająca historii jeszcze większej zagadkowości, niezwykłości i widowiskowości.
Nie wszystko w fabule jest jednak doskonałe. Pojawiają się tutaj momenty, w których opowieść przybiera… „specyficznej” formy. Jest to chyba najlepsze możliwe określenie tego z czym mamy tutaj chwilami do czynienia. Enigmatyczność fabuły to jedno. W paru miejscach można wręcz odnieść wrażenie, że autor podczas pracy nad tytułem czymś „ciężkim” się wspomagał. Niektórym miłośnikom niestandardowego sci-fi szalone pomysły twórcy, mogą się jednak spodobać. Pewne zastrzeżenia można mieć również do tempa opowieści w niektórych fragmentach. Kilka scen jest niepotrzebnie wydłużonych (i to bardzo) niewiele przy tym wnosząc do historii.
Tym, co najmocniej wyróżnia album, nadal jest jego największą zaletą i powinno przypaść do gustu szerokiemu gronu odbiorców, to świetna oprawa graficzna. Pope genialnie wizualizuje połączenie mrocznego świata z elementami sci-fi. Świetnie radzi sobie z ukazywaniem i reżyserowaniem scen akcji. Kiedy historia tego wymaga, potrafi on zaś mocniej skupić się na postaciach i towarzyszących im emocjach.
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-heavy-liquid/