Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Thomas Wylde
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Kalifornijczyk, ukończył anglistykę, przez trzy lata służył w armii amerykańskiej, gdzie naprawiał radary. Autor opowiadań i powieści.
0,0/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 101 (02/1991) Orson Scott Card
6,0
Wprawdzie nie tak spektakularny jak jego bezpośredni poprzednik, ale jest to numer na wysokim poziomie.
Redakcja kontynuuje świętowane jubileuszu poprzez przytaczanie pozdrowień i gratulacji od tak znanych pisarzy fantastyki jak Poul Anderson, C. J. Cherryh, Nancy Kress, John Morressy, Frederik Pohl lub rodzimych Zbigniewa Przyrowskiego i Andrzeja Sapkowskiego. Równocześnie jednak czujny zespół redaktorski bije na alarm: Zalew polskiego rynku miernymi tytułami (głównie) anglosaskiej proweniencji degustuje Adama Hollanka a Marek Oramus narzeka równocześnie na słabowitą literaturę znad Wisły. Tymczasem Joanna Czaplińska relacjonuje pobyt w Pradze, gdzie właśnie ukazały się pierwsze numery „Ikarie” - czeskiego odpowiednika „Fantastyki”. Maciej Parowski prowadzi wywiad z Grahamem Mastertonem a Andrzej Kołodyński opisuje filmowe horrory typu „gore”.
Z opowiadań na uwagę zasługuje „Obrzydliwość” Kube-McDowella (odczuwam tu wyraźny wpływ „Aliena”) oraz niejednoznacznie psychodeliczna „Czarna jasność” Wylde'a. Oczywiście znajdziemy w tym numerze i kontynuację „Gry Endera”. Opowiadanie Joanny Magier, 15-latki z Polski, nie jest być może zbyt górnolotne, ale zawstydza poziomem niejednego dorosłego pismaka fantasy.
Graficznie jest całkiem dobrze za sprawą „okropnych” obrazów Lesa Edwardsa z cyklu „Mniam mniam”. Tak trzymać!