Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka dla wymagającego czytelnika, skłaniająca do szerszej analizy. Podczas czytania niepocieszone mogą być osoby, którym nie są bliskie podstawowe zagadnienia z fizyki kwantowej w ujęciu popularnonaukowym. Przeciętny czytelnik oczekujący schematycznej powieści zarówno w formie, jak i samej tematyce może także poczuć się rozczarowany. To powieść filmowa, autorka starała się ukazać sceny z życia jako elementy fabuły filmu. Gratka dla fanów Matrixa, Kodu Dostępu i Pulp Fiction. Czyli dla mnie :) To pozycja niezwykle dopracowana, jej styl jest jak najbardziej zamierzony. Emocje głównego bohatera przeplatają się z emocjami innych postaci, co nadaje całości wielobarwności. Wielowymiarowość występujących postaci wpływa na postrzeganie rzeczywistości, która nie jest jednoznaczna. Nie do końca zdajemy sobie również sprawę z tego, czy przeżycia głównego bohatera są prawdziwe. Momentami sam zastanawiałem się, czy nie wariuję. Zakończenie powieści jest zaskakujące, ale pozostawia pewien niedosyt. Miałem wrażenie, że książka jest niedokończona, wiele rzeczy w niej jest niewyjaśnionych więc autorka albo będzie pracować nad drugą częścią, albo po prostu chciała zaserwować czytelnikowi starą prawdę, że wszystko jest względne i może być rozpatrywane na wiele sposobów. Takie były moje spostrzeżenia po pierwszym przeczytaniu, natomiast kiedy sięgnąłem po nią po raz drugi, wiele rzeczy zaczęło mi się układać w całość. Myślę, że czytelnik, któremu dalekie są teorie, które opisują to, że żyjemy w świecie wykreowanym, swego rodzaju „symulacji komputerowej”, jakiej machinę napędzają nasze uczucia i emocje nie zrozumie intencji autorki. Ja jestem zachwycony. Obok tego tytułu nie można przejść obojętnie.